Aktualizacja: 19.09.2018 23:26 Publikacja: 19.09.2018 18:41
Foto: AFP
W rozmowach o stosunkach polsko-amerykańskich dominuje narracja „wasala – seniora”. Przyjęto zasadę, że Amerykanów można „kupić” różnego rodzaju „łaskami”, jak to dość wulgarnie określił były minister spraw zagranicznych. Natomiast nie powstał właściwie żaden inny model współpracy. Powstaje pytanie, czy nowa deklaracja współpracy to zmieni.
Amerykańska polityka zagraniczna ceni i rozumie partnerów – Japonię, Izrael, Koreę Południową. W przeszłości do amerykańskiej „sieci sojuszniczej” należały też RFN i Turcja. Nie bez powodu państwa te współpracują, lub współpracowały z USA przy projektach technologicznych, naukowych i obronnych. Wiele z tych projektów udało się wspólnie komercjalizować na rynkach trzecich. Polska natomiast trzyma się strategii politycznego „klienta”, o statusie zbliżonym do Arabii Saudyjskiej, gdzie są wojskowe amerykańskie bazy, ale współpracy brak.
Wieść gminna niosła, że amerykański Warner Bros Discovery zamierza sprzedać TVN Węgrom lub Czechom. Ale ja się z decyzji premiera cieszę. Dopisuję ją do mojej prywatnej listy „kamieni milowych” na drodze do przywrócenia praworządności w Polsce.
Donald Trump jeszcze niedawno mówił, że Robert F. Kennedy Jr. to „lewicowy wariat” z radykalnego skrzydła demokratów. Teraz zapowiada, że jako sekretarz zdrowia w jego administracji RFK będzie badał związek szczepionek z autyzmem. Jak się może skończyć to podlizywanie się antyszczepionkowcom?
Prezydent Andrzej Duda nie mógł ułaskawić Kamińskiego i Wąsika, choć Joe Biden przed prawomocnym wyrokiem ułaskawił swojego syna, ale według szefa MSZ ma załatwić, by Amerykanie nie wycofali się z NATO. A jeszcze niedawno minister Radosław Sikorski dowodził, że to rząd prowadzi politykę zagraniczną, a prezydent jedynie wykonuje jego instrukcje.
Wybory wygrywa ten, kto lepiej odczyta wibracje społeczne i uchwyci ton, w jakim rezonują problemy, o których mówi się przy stole. Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki muszą więc się wsłuchać nie tylko w głosy poparcia, ale przede wszystkim w pomruki niezadowolenia.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Być może noszenie lodówki, bieganie po parku czy wyciskanie sztangi to nie są kluczowe kompetencje prezydenta, ale kpiący z kampanii wyborczej prezesa IPN muszą pamiętać, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. I to naprawdę nie musi być Rafał Trzaskowski.
Juan Soto zawsze negocjował wysoko i w końcu dostał największą umowę w historii sportu. Baseballista z Dominikany zarobi 765 mln dol. w 15 lat.
Gdyby pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się w najbliższą niedzielę, zdecydowanie wygrałby ją kandydat Koalicji Obywatelskiej przed "obywatelskim" kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. Sondaż Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu".
Na konflikcie o telewizje TVN i Polsat może stracić koalicja rządząca, bo niekoniecznie z działaniami ocenianymi przez część obywateli jako cenzura będzie jej do twarzy – uważa politolog, prof. Uniwersytetu Warszawskiego, Rafał Chwedoruk,
Przed powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu prezydent Joe Biden zatwierdził memorandum, które zawiera "mapę drogową" dla następnej administracji USA, dotyczącą przeciwdziałania zacieśnieniu współpracy między Chinami, Iranem, Koreą Północną i Rosją.
Sąd Najwyższy uchylił w środę sierpniową uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzuciła sprawozdanie komitetu wyborczego PiS z ostatnich wyborów parlamentarnych.
Wieść gminna niosła, że amerykański Warner Bros Discovery zamierza sprzedać TVN Węgrom lub Czechom. Ale ja się z decyzji premiera cieszę. Dopisuję ją do mojej prywatnej listy „kamieni milowych” na drodze do przywrócenia praworządności w Polsce.
Dlaczego wybory prezydenckie w Rumunii wzbudziły takie kontrowersje? Jak mechanizmy dezinformacji i ingerencji zewnętrznych wpłynęły na wynik głosowania i doprowadziły do jego unieważnienia? Analityk mediów społecznościowych Michał Fedorowicz zdradza kulisy tego zaskakującego procesu politycznego.
PFR i armia przyglądają się tworzonym przez start-upy technologiom. Celem ma być poprawa bezpieczeństwa państwa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas