Aktualizacja: 07.01.2020 18:42 Publikacja: 07.01.2020 21:00
Foto: AdobeStock
Termin ten wyszukiwany był w kontekście pożarów, huraganu Dorian, strzelanin w Christchurch w Nowej Zelandii i El Paso w Teksasie czy zagrożenia demokracji na świecie. „Oddaje poczucie walki o przetrwanie – dosłownie i w przenośni – naszej planety, naszych bliskich, naszego sposobu życia” – stwierdzili autorzy plebiscytu, których stan ducha chyba najlepiej oddaje lista głównych konkurentów „egzystencjalnego”: „wir polarny”, „terroryzm stochastyczny” i „oczyszczenie”.
W ubiegłą sobotę minęło 60 lat od śmierci Alberta Camusa, laureata literackiego Nobla i twórcy filozoficznego egzystencjalizmu. Ale ta okrągła rocznica nie miała wpływu na wyniki plebiscytu, bo między egzystencjalizmem Camusa a „egzystencjalnym” jako słowem roku 2019 podobieństwa kończą się na brzmieniu. Z jednym małym wyjątkiem – wzrostowi popularności tego terminu w ostatnich miesiącach miał się przysłużyć film „Toy Story 4”, którego jeden z głównych bohaterów, Sztuciek, jest zabawką pogrążoną w permanentnym kryzysie egzystencjalnym, zadającą sobie bez przerwy pytania w rodzaju: „Czemu ja w ogóle żyję?”.
Kandydat PiS będzie średni, jeśli nie słaby. Ale to nie oznacza, że nie okaże się też groźny, a KO ma już zwycięstwo w kieszeni: do wiosny 2025 roku jeszcze bardzo daleko.
Godzinna rozmowa telefoniczna kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Władimirem Putinem pokazuje dobitnie, że przywódca Rosji najwyraźniej nie jest zainteresowany ofertami pomocy w tzw. deeskalacji konfliktu, ponieważ idzie w przeciwnym kierunku i rozpędza swą machinę wojenną.
„To kolejny atak na demokrację” – komentuje PiS decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za rok 2023. „My Koalicji Obywatelskiej pieniędzy nie zabieraliśmy” – dodają rozgoryczeni politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. A może, jeśli był powód, należało?
W warstwie deklaracji politycznych nic się nie zmienia, będziemy nadal wspierać Ukrainę, w podskórnej – mniej widocznej – widać zniechęcenie i rozczarowanie niespełnionymi obietnicami.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Mowa niemieckiego pisarza Marko Martina, którą wygłosił w obecności prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, wywołała w Niemczech głębokie poruszenie, u niektórych nawet oburzenie. Dlaczego?
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas