Surdykowski: Majestat Rzeczypospolitej

Elitom wolno mniej niż każdemu z nas, tylko że one nie chcą o tym wiedzieć. Dlatego majestat państwa znalazł się na tak miernym poziomie.

Aktualizacja: 17.02.2020 19:40 Publikacja: 17.02.2020 18:53

Jerzy Surdykowski

Jerzy Surdykowski

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Kiedy nie dorastamy do wyzwań, do wartości najwyższych, przed którymi ustąpić powinny prywatne cele i osobista wygoda, wtedy pozostaje milczenie albo wygłup. W świecie internetu, nachalnych reklam i wrzaskliwych mediów milczenie to niebyt. Dlatego mądrość przegrała z hałasem, argument z inwektywą, a dialog zamarł. On wymaga nie tylko tolerancji, ale otwartości na cudze argumenty.

Tylko co pewien czas – między kolejnymi wyzwiskami – ktoś przypomina sobie o majestacie Rzeczypospolitej. Jak niedawno w Pucku, gdzie prezydent Duda urządził wiec przedwyborczy dla niepoznaki nazwany uczczeniem rocznicy zaślubin z morzem, a jego kontrkandydatka przywiozła – jak powiadają jej przeciwnicy – „obwoźny cyrk kodziarski", dla niepoznaki mianując go spontaniczną reakcją obywateli. Tak, oczywiście: obrońcy majestatu mają rację, to nie powinno mieć miejsca! Ale czy „majestat Rzeczypospolitej" zaprzysięga nocą nieprawnie wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego i obraża swoich przeciwników jako „komunistów i złodziei"? Na majestat Rzeczypospolitej pracują wszyscy czołowi politycy i to nie przez jedną kadencję. Majestat nie mówi „zdrowie wasze w gardła nasze", nie narzeka na „goleń prawą", gdy jest po prostu pijany, nie pisze „bul" w księdze kondolencyjnej, nie znieważa kogokolwiek zepchnięciem do „gorszego sortu". Elitom wolno mniej niż każdemu z nas, tylko że one nie chcą o tym wiedzieć. Dlatego majestat znalazł się na dzisiejszym poziomie.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Jak uwolnić Andrzeja Poczobuta? Musimy zacząć działać
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa Ukraina–USA, czyli jak nie stracić własnego kraju
Opinie polityczno - społeczne
Trzaskowski, Nawrocki czy Mentzen: za kogo kciuki powinien trzymać konserwatysta
Opinie polityczno - społeczne
Twórca Polish History: Chrobry nie ma szczęścia. Polska zasługuje na ambitne obchody wielkich rocznic