Monika Krawczyk: Stop „Stop 447”

Apelujemy o odrzucenie szkodliwego projektu w pierwszym czytaniu – pisze działaczka żydowska.

Aktualizacja: 16.04.2020 21:49 Publikacja: 16.04.2020 18:05

Monika Krawczyk: Stop „Stop 447”

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Kongres USA w 2017 r. przyjął tzw. ustawę 447 lub JUST Act, która zobowiązuje Departament Stanu do przedstawienia Kongresowi (do listopada 2019 r.) jednorazowego raportu o stanie realizacji postanowień deklaracji terezińskiej, stanowi wyraz zainteresowania administracji USA o międzynarodowych działaniach służących uregulowaniu statusu prawnego mienia pozostałego po ofiarach Holokaustu oraz krzewieniu wiedzy o Zagładzie Żydów w czasie II wojny światowej. Dobrze to świadczy o wrażliwości polityków amerykańskich na prawa człowieka. Deklaracja, o której mówimy, nie kreuje obowiązków w sensie prawnym, jest za to moralnym kompasem wskazującym na mroczną spuściznę Holokaustu. Na skutek upływu czasu tracimy z oczu grozę ludobójstwa, jakie miało miejsce w Europie, na naszym podwórku. Dlatego inicjatywy podtrzymania pamięci, wsparcie ocalonych i zebrania świadectw zasługują na poparcie ze względu na najwyższą wartość, jaką jest godność człowieka.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Jak uwolnić Andrzeja Poczobuta? Musimy zacząć działać
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa Ukraina–USA, czyli jak nie stracić własnego kraju
Opinie polityczno - społeczne
Trzaskowski, Nawrocki czy Mentzen: za kogo kciuki powinien trzymać konserwatysta
Opinie polityczno - społeczne
Twórca Polish History: Chrobry nie ma szczęścia. Polska zasługuje na ambitne obchody wielkich rocznic
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Meloni w Białym Domu. Czy Trump zapomniał o Polsce?