Aktualizacja: 12.07.2020 18:52 Publikacja: 12.07.2020 21:15
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
Kiedy już miną pierwsze uniesienia radości z wywalczonego zwycięstwa, warto przez moment zatrzymać się i zastanowić nad głębszym znaczeniem wyborów prezydenckich w Polsce. Są one bowiem kolejnym wyraźnym przykładem na to, że dynamika polityki ostatniej dekady doprowadziła do sytuacji, w której Polacy stali się społeczeństwem podzielonym mniej więcej na pół, na dwa wrogie sobie obozy.
Nie jest to żadne nowatorskie odkrycie. Nie jesteśmy też w tym jakimś niebywałym na świecie zjawiskiem, wystarczy spojrzeć na podzielonych w sprawie brexitu Brytyjczyków czy w sprawie Trumpa Amerykanów.
Kandydat PiS będzie średni, jeśli nie słaby. Ale to nie oznacza, że nie okaże się też groźny, a KO ma już zwycięstwo w kieszeni: do wiosny 2025 roku jeszcze bardzo daleko.
Godzinna rozmowa telefoniczna kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Władimirem Putinem pokazuje dobitnie, że przywódca Rosji najwyraźniej nie jest zainteresowany ofertami pomocy w tzw. deeskalacji konfliktu, ponieważ idzie w przeciwnym kierunku i rozpędza swą machinę wojenną.
„To kolejny atak na demokrację” – komentuje PiS decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za rok 2023. „My Koalicji Obywatelskiej pieniędzy nie zabieraliśmy” – dodają rozgoryczeni politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. A może, jeśli był powód, należało?
W warstwie deklaracji politycznych nic się nie zmienia, będziemy nadal wspierać Ukrainę, w podskórnej – mniej widocznej – widać zniechęcenie i rozczarowanie niespełnionymi obietnicami.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Mowa niemieckiego pisarza Marko Martina, którą wygłosił w obecności prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, wywołała w Niemczech głębokie poruszenie, u niektórych nawet oburzenie. Dlaczego?
W polskich aresztach i zakładach karnych przebywa o ponad 5 tys. więźniów mniej niż przed rokiem. Częściej wychodzą na wolność przed zakończeniem odbywania kary. - To dobra wiadomość - chwali ekspert.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar wszczął w czwartek procedurę odwołania sędziego Jacka Przyguckiego z funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Suwałkach oraz sędziego Jacka Szredera z funkcji wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Obaj zostali zawieszeni.
Franciszek Bielowicki, którego ojciec hojnie wspierał Platformę Obywatelską, równie niespodziewanie zaczął, jak i zakończył karierę na stanowisku doradcy premiera Donalda Tuska. „Umowa o pracę została rozwiązana z jego inicjatywy” – informuje CIR „Rzeczpospolitą”.
Sejmowa Komisja Zdrowia opowiedziała się za odrzuceniem wotum nieufności wobec minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja z udziałem posłów opozycji.
W kwestii cyberbezpieczeństwa jesteśmy świadkami próby legitymizacji kontrowersyjnych instytucji prawnych rzekomymi wymogami unijnymi. To przykład tzw. goldplatingu – mówi prof. Tomasz Siemiątkowski, adwokat.
- Przygotowaliśmy 10 punktów programowych, które są odpowiedzią na dobrze zdiagnozowane problemy sądownictwa. Zostały one przedyskutowane zarówno w środowisku sędziowskim, jak i wśród organizacji pozarządowych. Planujemy wdrażać te rozwiązania w latach 2025–2026 - powiedział w czwartek minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
- Na dziś tych kandydatów jest więcej niż dwóch - mówił w rozmowie z TVN24 były wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, pytany o wybór kandydata PiS na prezydenta.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas