Robert Grey: Inicjatywa przyszłości

Projekt Trójmorza ma ciągle wielki potencjał i daje Polsce szansę stać się liderem w regionie Europy Środkowej – pisze były wiceszef MSZ.

Aktualizacja: 09.09.2020 19:11 Publikacja: 09.09.2020 18:01

Robert Grey: Inicjatywa przyszłości

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Ostatnie lata współpracy członków Inicjatywy Trójmorza, pomimo odmiennych priorytetów wewnętrznych, przyniosły jednak wiele korzystnych zmian. Przed jej uczestnikami stoi też jednak wiele wyzwań, jak ochrona zdrowia czy ryzyko deficytu wody pitnej. Po czterech latach jej funkcjonowania Polska ma w niej mocną pozycję. Jako jeden z pomysłodawców Inicjatywy, obok Chorwacji, mieliśmy szanse przedstawić światu wizję wzmocnienia Europy Środkowej poprzez wzmocnienie osi Północ-Południe. Jako organizatorzy drugiego Forum w roku 2017 uzyskaliśmy poparcie Stanów Zjednoczonych. Sceptyczne podejście Niemiec do nowej formy współpracy państw członkowskich UE na początku tworzenia Inicjatywy przerodziło się teraz w ich przychylność polityczną i gospodarczą. Swoje zainteresowanie wykazały również Chiny, widząc możliwość połączenia Trójmorza z wdrażaną inicjatywą Pasa i Szlaku. Czy w obecnych realiach światowej polityki można sobie wyobrazić bardziej dogodne warunki do realizacji projektu oraz spełnienia marzeń przywódców sprzed 100 lat – twórców idei Międzymorza – o silnej Europie?

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
felietony
Życzenia na dzień powszedni
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Jak uwolnić Andrzeja Poczobuta? Musimy zacząć działać
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa Ukraina–USA, czyli jak nie stracić własnego kraju
Opinie polityczno - społeczne
Trzaskowski, Nawrocki czy Mentzen: za kogo kciuki powinien trzymać konserwatysta