Jacek Nizinkiewicz: Sławomir Mentzen odpala protokół Korwina. Już raz pogrążył Konfederację

– Dziennikarz to jest obecnie najbardziej podły zawód, jaki istnieje. Wolałbym mieć córkę prostytutkę niż syna dziennikarza, patrząc na to, co dziennikarze w tym momencie robią. Za pieniądze kłamią tak bardzo, że bardziej się nie da – mówił Sławomir Mentzen w 2023 r., podczas wiecu w Lublinie. Dziś również kandydatowi na prezydenta Konfederacji łatwiej jest obrażać ludzi, niż odpowiadać na ich pytania. Kiedy po ostatnim spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą Mentzen został zapytany przez dziennikarkę TVP o tzw. Piątkę Konfederacji (czyli Polskę bez Żydów, homoseksualistów, aborcji, Unii Europejskiej i podatków) oraz o to jak po likwidacji podatków finansować armię, zaczął obrażać kobietę i zakończył konferencję prasową, mimo że był też o to pytany przez przechodniów, co uchwyciły kamery telewizyjne. Może dlatego Mentzen udziela w kampanii wywiadów sporadycznie. Idzie tylko do tych mediów, gdzie czuje się bezpiecznie i nie będzie dociskany. Jego sondaże, podobnie jak samej Konfederacji, zwyżkują i może sobie łatwo zaszkodzić złą odpowiedzią.

Czy Piątka Konfederacji jest wciąż aktualna dla Sławomira Mentzena?

Udzielając wywiadu Kanałowi Zero, czuł się jak u siebie. Przypomnijmy, że Mentzen podczas wiecu w Lublinie namawiał, żeby jego zwolennicy podpisywali się pod kandydaturą szefa tej stacji Krzysztofa Stanowskiego, który również startuje w wyborach prezydenckich. A mimo wszystko Mentzen miał trudność, żeby nawet i tam klarownie przedstawić swój program. Czy „Piątka Konfederacji” jest aktualna?

Czytaj więcej

Polityka

Mentzen czy Nawrocki. Kto w starciu z Trzaskowskim poradzi sobie lepiej w II turze?

W II turze wyborów prezydenckich w starciu z Rafałem Trzaskowskim lepiej poradziłby sobie Sławomi...

– Nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością – odpowiadał Mentzen na pytanie, czy zgodziłby się na dostęp do aborcji w przypadku ciąży z gwałtu. Tymczasem „nieprzyjemna” może być wizyta u dentysty. Gwałt to przestępstwo, a nie tylko dyskomfort i kandydat na prezydenta powinien to wiedzieć. Lider Konfederacji chce też płatnych studiów, co przy dysproporcjach społecznych byłoby zabójcze dla najgorzej sytuowanych grup społecznych. Mentzen uważa również, że nie trzeba być lekarzem, żeby „złożyć komuś rękę”.

Za niezręczne wypowiedzi w Kanale Zero u Stanowskiego Mentzen może winić tylko siebie

Kiedy już wypowiedzi Mentzena po tym jednym wywiadzie, w którym nie był dociskany przez prowadzącego, stały się medialnie głośne, kandydat Konfederacji obsadził się w roli męczennika.

– Skala ataków mainstreamu pokazuje, że Trzaskowski w drugiej turze zdecydowanie wolałby zmierzyć się z Nawrockim niż ze mną. I w ogóle mu się nie dziwię. Oni chcą, żeby dalej nic się nie zmieniło, żeby wszystko było tak, jak do tej pory. Ale Polacy mają dosyć tego systemu, chcą prawdziwej zmiany. I my jesteśmy tą zmianą! – napisał Mentzen na portalu X.

Czytaj więcej

Polityka

Sławomir Mentzen i Krzysztof Stanowski zawiązują sojusz na rok 2027

Krzysztof Stanowski pojawia się na wiecu Sławomira Mentzena, a lider Konfederacji apeluje, by pod...

Zostawmy Trzaskowskiego, Nawrockiego i przepychanki z kandydatami i zwróćmy uwagę na pozostałą część wypowiedzi.

Sławomir Mentzen jest jednym z najczęściej zapraszanych polityków na wywiady. Sam rozmawiałem z nim kilkanaście razy w ciągu ostatnich kilku lat, nasze wywiady są publicznie dostępne w archiwum „Rzeczpospolitej”. W ciągu ostatnich kilku miesięcy, kiedy zdecydował się kandydować na urząd prezydenta RP, również zapraszałem go na wywiad i to kilkanaście razy, ale bez skutku. Polacy, jeśli faktycznie „chcą prawdziwej zmiany”, powinni poznać dogłębnie składane im propozycje, bo wiece wyborcze są jedynie – nazwijmy to nieładnie – reklamą produktu. Tymczasem wyborcy powinni mieć możliwość dowiedzenia się, co kryją wygłaszane na wiecach komunały i czy składane przed wyborcami obietnice mają jakiekolwiek pokrycie, a także w jaki sposób kandydat udowodni swoje racje? Podczas krótkich spotkań wyborczych, gdzie kandydat „jedzie” ze swoim przekazem, nie da się zweryfikować postulatów. Rolą dziennikarzy jest właśnie sprawdzić wiarygodność polityka. Podczas wywiadu na żywo również polityk może wykazać nierzetelność dziennikarza. Mentzen woli jednak obrażać media, niż dać się im zweryfikować.

Kandydat Konfederacji mówił też, że chce zlikwidować PIT, CIT, VAT i ZUS. Później twierdził, że to był żart i slogan wiecowy. „Piątkę Konfederacji” tłumaczył wyrwaniem swej wypowiedzi z kontekstu i twierdził, że to nie są jego poglądy. Mentzen chce też likwidacji TVP i TVN oraz PiS i PO. Czy to również żart? I czy jest w stanie zagwarantować, że Konfederacja pod jego przywództwem nigdy nie będzie współpracować z PiS, ani z PO, nie stworzy z nimi koalicji rządowej? A jednocześnie czym zastąpić zlikwidowane media państwowe? I dlaczego wolnorynkowiec chce likwidować media prywatne? Przecież może je zaskarżyć do sądu, jeśli uważa, że łamią prawo.

Sławomir Mentzen w butach swojego politycznego ojca Janusza Korwina-Mikkego

Janusz Korwin-Mikke powiedział „Rzeczpospolitej”, że „Piątka Mentzena to był program, w który Sławomir Mentzen rzeczywiście wierzył. Szkoda, że teraz się go wypiera. A wypiera się go ze względu na wybory prezydenckie, nie dlatego, że zmienił poglądy”.