Milcząca schizma

Jeśli Franciszek nie zdecyduje się na mocne postawienie kwestii nierozerwalności małżeństwa i na przypomnienie, że to Chrystus, a nie niemieccy biskupi, ustala, co jest grzechem, a co nim nie jest, to Kościół katolicki może się stać wspólnotą, którą niewiele łączy – podkreśla publicysta.

Aktualizacja: 01.11.2015 21:13 Publikacja: 01.11.2015 21:07

Milcząca schizma

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Kościół katolicki rozpada się na naszych oczach. Już teraz, gdy polski katolik przekracza Odrę, znajduje się w innym Kościele, inaczej rozumiejącym katolicyzm i inaczej określającym doktrynę. W Polsce bowiem sakrament spowiedzi jest normą, przystępuje się do niego regularnie, a grzech ciężki zamyka drogę do Eucharystii. W Niemczech konfesjonały już dawno zostały przerobione na schowki na mopy, do komunii (i to bez spowiedzi, która jest traktowana jako przeżytek) przystępują niemal wszyscy (łącznie z rozwodnikami w ponownych związkach czy czynnymi homoseksualistami). A za kolejną granicą – w Holandii – nikogo nie szokują liturgie pobłogosławienia ponownego związku po rozwodzie czy próby jakiegoś kościelnego sformalizowania relacji homoseksualnych.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie polityczno - społeczne
Hobby horsing na 1000-lecie koronacji Chrobrego. Państwo konia na patyku
felietony
Życzenia na dzień powszedni
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Opinie polityczno - społeczne
Co nam mówi Wielkanoc 2025? Przyszłość bez wojen jest możliwa
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Jak uwolnić Andrzeja Poczobuta? Musimy zacząć działać