Jacek Czaputowicz: Co zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego oznaczać będzie dla Polski?

W prawyborach Koalicji Obywatelskiej zwyciężył PiS. W czasie, gdy były przeprowadzane, zanotował bezprecedensowy, bo aż 6-procentowy wzrost poparcia społecznego.

Publikacja: 27.11.2024 04:46

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski

Foto: PAP/Artur Reszko

Niektórzy ten wzrost poparcia wiążą ze zwycięstwem Donalda Trumpa – co ma jednak piernik do wiatraka? Przecież Polacy w Stanach Zjednoczonych nie głosują. Obserwują jednak politykę zagraniczną i wychodzi im, że w relacjach z Amerykanami rząd może mieć pod górkę, a PiS z górki.

Platforma postawiła jednak na Rafała Trzaskowskiego. A groził nam wybór między dwoma kandydatami pisowskimi. Chodzi o mentalność i poglądy, a nie legitymację partyjną, bo jeden byłby z PO, a drugi niezależny. A jak zidentyfikować mentalnego pisowca? To proste, wystarczy zapytać, jakie jest największe wyzwanie dla polskiej polityki zagranicznej. Odpowie niechybnie: ekshumacje w Wołyniu!

Wybory prezydenckie 2025: Koalicja 15 października chce zabetonować układ

Konsekwencje zwycięstwa Trzaskowskiego są łatwe do przewidzenia – odbicie (jak mówią zwolennicy rządu) czy zawłaszczenie (jak mówi opozycja) pozostałych instytucji państwa. Po administracji, telewizji publicznej, dyplomacji, radach nadzorczych i spółkach Skarbu Państwa mają być odbite/zawłaszczone sądy, bank centralny, kancelaria prezydenta, BBN i kilka innych, które się jeszcze jakimś cudem ostały. Wszędzie będzie jak w PKW, która właśnie pozbawiła PiS finansowania.

Czytaj więcej

Jerzy Surdykowski: Polowanie na synekury

Komentator „Gazety Wyborczej” twierdzi, że „ukrócenie praktyk pasożytniczych i żerowanie przez polityków na spółkach Skarbu Państwa i komunalnych mogłoby pomóc obozowi władzy wygrać następne wybory”. Może by i mogło, jednak wtedy politycy zostaliby pozbawieni sensu życia. Odsunięcie tych, którzy forsują swoje żony, kochanki, kuzynów i pociotków, skutkowałoby tym, że w prawyborach PO nie byłoby uczestników.

Rząd przez rok nie zrobił nic, by uzdrowić służbę cywilną i służbę zagraniczną. Zmieni przepisy wkrótce, ale tylko po to, by zabetonować układ, który właśnie stworzył.

O wyniku wyborów prezydenckich zadecyduje ocena rządu

Kampania prezydencka będzie dotyczyć tego, czy obywatele na te działania władzy pozwolą, czy może jednak uznają, że demokracja wymaga równowagi i politycznej konkurencji. O wyniku przesądzi ocena rządu. Jeżeli Polacy dobrze go ocenią, wybiorą prezydenta, który będzie mu sprzyjać. Jeżeli natomiast ocena będzie negatywna, wybiorą osobę, która będzie zwiastunem zmiany.

Foto: Tomasz Sitarski

Niedobrze dzieje się też w polityce zagranicznej. Partie, które tworzą koalicję, krytykowały bliskie relacje Polski z USA i zapowiadały oparcie się na Unii Europejskiej i głównych państwach członkowskich. Tymczasem Niemcy i Francja dbają o własne interesy, które nie zawsze są zgodne z naszymi. Rozmowa telefoniczna kanclerza Olafa Scholza z Władimirem Putinem pokazuje, że Niemcom bliżej dziś do Węgier i Słowacji niż do Polski. Niepokoi też zdementowanie słów ministra Sikorskiego o wyrażeniu zgody głównych państw unijnych na emisję europejskich obligacji obronnych. Czyżby bezpieczeństwo państw naszego regionu było nieważne? Nasuwa się pytanie, czy aby rząd nie wyprowadził polskiej polityki zagranicznej na manowce.

Autor

Jacek Czaputowicz

Profesor na Uniwersytecie Warszawskim, w latach 2018–2020 był ministrem spraw zagranicznych

Niektórzy ten wzrost poparcia wiążą ze zwycięstwem Donalda Trumpa – co ma jednak piernik do wiatraka? Przecież Polacy w Stanach Zjednoczonych nie głosują. Obserwują jednak politykę zagraniczną i wychodzi im, że w relacjach z Amerykanami rząd może mieć pod górkę, a PiS z górki.

Platforma postawiła jednak na Rafała Trzaskowskiego. A groził nam wybór między dwoma kandydatami pisowskimi. Chodzi o mentalność i poglądy, a nie legitymację partyjną, bo jeden byłby z PO, a drugi niezależny. A jak zidentyfikować mentalnego pisowca? To proste, wystarczy zapytać, jakie jest największe wyzwanie dla polskiej polityki zagranicznej. Odpowie niechybnie: ekshumacje w Wołyniu!

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Barbara Brodzińska-Mirowska: Zmiany w składce zdrowotnej to polityczna pułapka na miarę Polskiego Ładu
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Czy Rafał Trzaskowski wierzy w mity?
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Wolna Wigilia, czyli Ryszard Petru pod choinkę
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Polowanie na synekury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Michał Kolanko: Osie podziału Nawrockiego w kampanii prezydenckiej. Elity kontra lud