Donald Tusk waży słowa. Zwykle politycy i media nadają im większe znaczenie, niż naprawdę miały. W „Faktach po faktach” w TVN24 premier stwierdził między innymi, że „pętla informacji, jakie gromadzimy, zaciska się wokół Antoniego Macierewicza”. Tusk nie powiedział, że Macierewicz jest szpiegiem rosyjskim, działał na rzecz Rosji, ale wypowiedział się bardziej ogólnie. Interpretować można to dowolnie. Premier ma pewne informacje ze służb, dlatego mówi o „odzyskaniu pełnej kontroli nad państwem” oraz wydaje zarządzenie dotyczące powołania komisji ds. wpływów rosyjskich na rządy Zjednoczonej Prawicy.