Marcin Zaborowski: Polska–Ukraina, czyli najważniejsza relacja nowoczesnej Europy

Jeśli wspólnie z Ukrainą wykorzystamy szansę na współpracę, to przesunięciu na wschód ulegnie punkt ciężkości UE, a Warszawa i Kijów dołączą do grona „głównych rozgrywających” we Wspólnocie. Jeśli nam się nie uda, to istnieje ryzyko, że będziemy funkcjonować jako unijne peryferia.

Publikacja: 16.01.2024 03:00

Marcin Zaborowski: Polska–Ukraina, czyli najważniejsza relacja nowoczesnej Europy

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Unia Europejska rozpoczyna proces przyjmowania Ukrainy. Ten proces będzie odbywać się w warunkach wojny lub też wrogiego zawieszenia broni, będzie poddany grze interesów państw członkowskich UE, lecz wcześniej czy później doprowadzi do pełnego członkostwa Ukrainy w Unii. Zdaniem ambasador UE w Ukrainie Katariny Mathernovej optymistyczna, ale realna data przyjęcia Ukrainy do UE to rok 2030. Zakładając, że proces ten potrwa tyle, ile w przypadku Polski, czyli prawie dziesięć lat, Ukraina stanie się członkiem UE do 2033 r.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Rafał Trzaskowski zapracował sobie na brak zaufania wyborców
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Polacy nie chcą fejk prawicy, skoro mogą mieć oryginał
Opinie polityczno - społeczne
Daria Chibner: Zandberg jak Maryla Rodowicz polityki. Czy dojrzeje jak Mentzen?
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Młodość zdmuchnie duopol już za dwa lata
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Mentzen nie daje PiS nowej nadziei