Choć przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że Sejm RP jest miejscem gorących, a często gorszących sporów i awantur, to jednak poseł Konfederacji Grzegorz Braun wyszedł całkowicie poza skalę swoim zachowaniem we wtorkowy wieczór, będący zarazem szóstym wieczorem Chanuki, jednego z piękniejszych żydowskich świąt. Poseł Braun złapał za gaśnicę i z furią zaczął gasić płonącą w korytarzu Sejmu lampę chanukową. – Nie może być miejsca na akty rasistowskiego, plemiennego, dzikiego, talmudycznego kultu na terenie Sejmu – próbował się tłumaczyć z mównicy sam Braun. I zarzucał posłom ignorancję: – Nie jesteście państwo świadomi przesłania, treści tego aktu nazywanego niewinnie świętami Chanuka.