PiS przechodzi do opozycji jako silna i bogata partia, na którą głosowało 6,3 mln Polaków. To potężny rząd dusz i możliwości oddziaływania społecznego.
Formacja Kaczyńskiego jest syta, zabezpieczona i przygotowana na ciężkie czasy. 25,9 mln zł – tyle PiS dostanie rocznie subwencji. To rekordowa suma, którą partia nie będzie musiała się dzielić z Suwerenną Polską i Partią Republikańską, bo nie zawiązały formalnej koalicji wyborczej. Ponadto ludzie Kaczyńskiego wciąż są poumieszczani w państwowych firmach, a dzięki korzystnym umowom odprawy starczą wielu na dostatnie życie. Na głód i chłód nikt z PiS nie zostanie wystawiony. Część znajdzie pracę w KNF, NBP czy w Kancelarii Prezydenta. Kaczyński nie da swoim ludziom umrzeć i daje im coś cennego: nadzieję, że PiS może wrócić do władzy.
Czytaj więcej
Politycy PiS nadal liczą, że prezydent Duda wskaże Mateusza Morawieckiego jako premiera - mówił w Radiu Kraków rzecznik PiS Rafał Bochenek. W poniedziałek prezydent Andrzej Duda wygłosi orędzie.
PiS już rozgrywa przeciwników, którzy się podkładają. Przeciągające się negocjacje, przecieki, wielogłos programowy sprawiają wrażenie, jakby obecna opozycja pokłóciła się, zanim jeszcze zaczęła rządzić. Debata o rotacyjnym marszałku Sejmu tylko pomaga PiS. – To dziwne, że rozważa się osobę, która nigdy nie była posłem. Czarzasty ma większe doświadczenie – powiedział w Radiu ZET Michał Dworczyk, były szef KPRM, o Szymonie Hołowni. Opozycja za dużo czasu poświęca sobie i mówieniu o stanowiskach.
Do wyborów europejskich rozpad PiS nie grozi
Andrzej Duda również długofalowo nie będzie wspierał opozycji. Marcin Mastalerek, nowy szef Kancelarii Prezydenta, wie, jak grać, żeby wygrać, co pokazał już w 2015 roku w wyborach parlamentarnych i 2020 w wyborach prezydenckich. Jarosław Kaczyński prędzej czy później zrozumie, że Mastalerek jest silną bronią na opozycję, której prezes nie ma w swoim arsenale partyjnym. Donald Tusk popełni duży błąd, ignorując Mastalerka, a Kaczyński jeszcze większy. Pałac Prezydencki może wizerunkowo napsuć krwi rządowi Tuska.