Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 21.07.2016 19:09 Publikacja: 21.07.2016 19:09
Foto: 123rf.com
Jarosław Kaczyński zapowiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” konieczność renegocjowania unijnych traktatów i potrzebę stworzenia silnej europejskiej konfederacji, zajmującej się sprawami zagranicznymi i obronnością. Przez opozycję oraz znaczną część komentatorów jego pomysły zostały wyśmiane. Ryszard Petru wystąpił nawet z tezą, że Kaczyński chce Polskę wyprowadzić z Unii Europejskiej.
Dotychczasową europejską politykę PiS należy oceniać jak najgorzej. Referendum w Wielkiej Brytanii i przyszły Brexit podkopały jej i tak słabiutkie fundamenty. Retoryka polskiego rządu, czy mu się to podoba czy nie, plasuje go w jednym rzędzie z tymi, którzy chcieliby zniszczenia Unii – takimi politykami jak Marine Le Pen, której dojścia do władzy Kaczyński się obawia. Na potrzeby wewnętrzne - a im polityka zagraniczna podporządkowana jest jak chyba nigdy wcześniej - polski rząd robi wszystko, żeby znaleźć się poza europejskim głównym nurtem i zapracować na miano niekonstruktywnego partnera, z którym pole wspólnych interesów i wypracowania potencjalnych rozwiązań jest niemal żadne.
Nieistniejące w czasie II wojny światowej państwo polskie oskarżane o udział w Zagładzie. To teza lansowana przez izraelskie media i podpierana przez Jad Waszem. Prowokacja? Jak powinna na to zareagować Polska?
Dlaczego ustępować politykom Konfederacji? Ile jeszcze rozumu i godności człowieka przyjdzie stracić politykom, którzy w najbliższych miesiącach będą zabiegać o jej głosy? Na zwierzętach się nie skończy. Ustępując radykałom, nie neutralizuje się ich wstecznych poglądów, tylko je legitymizuje.
Silna Europa i silne relacje transatlantyckie byłyby wzmocnieniem dla Donalda Trumpa. Zaś słaba Unia, skonfliktowana z Trumpem, będzie na rękę jego największym rywalom, czyli Moskwie i Pekinowi – analizuje politolog prof. Tomasz Grzegorz Grosse.
Polska będzie zapewne robiła wiele, by transatlantyckie napięcia łagodzić. Jest w tej sprawie wiarygodna. Poważnie podchodzimy do zobowiązań w NATO. Jednocześnie nikt w Europie nie może nam zarzucić, że chcemy widzieć w UE i NATO wykluczającą się alternatywę.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Wieść gminna niosła, że amerykański Warner Bros Discovery zamierza sprzedać TVN Węgrom lub Czechom. Ale ja się z decyzji premiera cieszę. Dopisuję ją do mojej prywatnej listy „kamieni milowych” na drodze do przywrócenia praworządności w Polsce.
Poszukiwania Marcina Romanowskiego są prowadzone z ogromnym rozmachem. Byłego wiceministra szukają policjanci, którzy zajmują się głównie tropieniem zabójców, członków zbrojnych gangów i najgroźniejszych przestępców.
Jaki jest bilans pierwszego roku trzeciego rządu Donalda Tuska? O tym w najnowszym odcinku podcastu „Polityczne Michałki” rozmawiali Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko.
Ubieganie się o świadczenie było łatwe, proste i bez zbędnej biurokracji. Ludzie składali wnioski przez internet, otrzymywali informację, że zostały one przyjęte, i pytali w sieci: „Panie Marczuk, gdzie jest haczyk?”. A jego nie było - mówi Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny w rządzie PiS.
Resort spraw zagranicznych stworzył komórkę, która jest odpowiedzialna za komunikację strategiczną, a przede wszystkim ma reagować na rosyjską dezinformację.
Prokurator Grażyna Stronikowska będzie pierwszą przedstawicielką Polski w Prokuraturze Europejskiej. Tak zdecydowała Rada Unii Europejskiej.
Rządzący porządkiem instytucjonalnym UE traktat lizboński podpisano 13 grudnia 2007 r. i dwa lata później wszedł w życie. Po 15 latach warto się przyjrzeć nie tylko literze, ale i praktyce stosowania tego kontrowersyjnego od samego początku traktatu. Być może niektórych problemów udałoby się uniknąć, gdyby na początku uważniej słuchano Polski.
Rządy na całym świecie, próbując zastopować i odwrócić u siebie trend depopulacyjny, ponoszą niemal zawsze porażki. Zanim się jednak wymyśli lek na malejący wskaźnik dzietności, warto się zastanowić, co jest w ogóle źródłem tego globalnego trendu.
Ewa Wrzosek: „Można uważać, że rozliczenia i prokuratura działają we właściwym tempie. Ja tak nie myślę. Wiem za to, że kolejne na pewno będą szybsze i skuteczniejsze. I odczujemy to wszyscy na własnej skórze. Bo to nas rozliczą. To nie jest czas, aby ściśle w sposób pozytywistyczny trzymać się litery prawa”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas