Ulubiona fraza ministra Mariusza Błaszczaka: „Nie będziemy używali PR-u, tym różnimy się od rządu Platformy", zwłaszcza jeśli towarzyszyć mu będzie aklamacja pozostałych ministrów, a przynajmniej ich obojętność lub niewiedza w kwestiach PR, jest rodzajem kapitulacji. Oznacza też, że rząd nie będzie się porozumiewał z obywatelami, że komunikacja społeczna nie jest ważna; że obywatele sami (skąd? jak?) mają dowiedzieć się o pracach rządu (których pracach? dlaczego?) i nagrodzić je w następnych wyborach. „Ważne są fakty, a nie słowa" – ta formuła brzmi świetnie, o ile fakty dotrą do odbiorców.