mnożą się opinie i dyskusje, w jaki sposób demokratyczna opozycja może wygrać najbliższe wybory parlamentarne. Jedni dowodzą, że powinna iść w dwóch albo trzech blokach, inni – że stworzyć jedną listę.
Poniżej przedstawiam projekt koalicji, który pozwala partiom opozycyjnym: (1) startować z jednej listy; (2) zabiegać o głosy osobno; (3) przy przyjęciu wspólnych podstawowych celów zachować różnice programowe, przyciągając w ten sposób różne grupy elektoratu. Te różnice programowe dotyczyć mogą sfery ekonomiczno-socjalnej, sfery kulturowo-ideologicznej, a także deklarowanego stosunku do PiS – od akcentowania zdecydowanej opozycji do zabiegania o ludzi środka.