Jacek Nizinkiewicz: Polski Ład ma być nowym 500 plus

Mimo trudnego początku roku PiS wierzy, że przekuje porażki w sukcesy, pozyska unijne fundusze, zreformuje sądownictwo i znajdzie porozumienie z koalicjantem.

Publikacja: 13.01.2022 21:00

Jacek Nizinkiewicz: Polski Ład ma być nowym 500 plus

Foto: PAP, Radek Pietruszka

W nowy rok PiS weszło z zadyszką. Polski Ład zaliczył falstart. Program źle przygotowany, pozbawiony kampanii informacyjnej rozsierdził wiele grup zawodowych, z nauczycielami i policjantami na czele. Polacy boją się, że stracą na programie, na którym stratni mieli być „tylko cwaniacy", jak zapewniał Jarosław Kaczyński.

W partii panuje powszechne niezadowolenie z programu premiera Mateusza Morawieckiego. Nawet prezydent Andrzej Duda chce korekty Polskiego Ładu. I ona nastąpi. Prezes Kaczyński wciąż ufa Morawieckiemu, nie planuje zmiany premiera i jest przekonywany, że w roku wyborczym reforma przyniesie polityczne korzyści.

Czytaj więcej

Polski Ład: Morawiecki broni swoich ministrów. Grupa posłów PiS domaga się dymisji

Polski Ład ma być wehikułem wyborczym PiS niczym 500+. Niejedynym, bo w partii rozważa się nowe programy socjalne oraz reformę obecnych, w tym podniesienie 500+. Wprowadzane obecnie obniżki podatków mają zniwelować częściowo skutki inflacji i drożyzny, a przy okazji osłodzić negatywne skutki PŁ. Kalkulacje rządzących nie są pozbawione sensu. 500+ początkowo również miało wiele wad, było źle oceniane przez część komentatorów, ale po latach nawet politycy PO zastrzegają, że programu nie zlikwidują. Jest za wcześnie, żeby przekreślać Polski Ład.

Rządzący liczą, że w najbliższych miesiącach zostanie odkręcony kurek z unijnymi pieniędzmi. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej jest przesądzona. IDSN ma zniknąć w ramach reformy sądownictwa, a Kaczyński z Ziobrą są już na to dogadani.

Pakiet klimatyczny nie będzie wypowiadany, ale osłabiany, jak mówią nam nasi informatorzy z PiS. Polska ma wetować wszystkie przepisy, które będą zmierzać do podnoszenia cen i podatków.

Problemem jest pandemia, ale władza liczy, że wiosną przyjdzie odprężenie, co przełoży się na pozytywne nastroje społeczne.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Pegasus uderzy w relacje z Brukselą

Problemem pozostaje też sprawa Pegasusa, afera mailowa i niepewna większość sejmowa PiS. Jeśli międzynarodowe instytucje nie zajmą się nielegalnymi podsłuchami w Polsce, to PiS będzie bagatelizować temat, tak jak aferę mailową. Sprawdzianem dla większości sejmowej będzie głosowanie nad odrzucaniem poprawek Senatu do budżetu. Mimo dymisji Łukasza Mejzy PiS może liczyć na byłego wiceministra, podobnie jak na trzech przedstawicieli Kukiz'15.

Nowa taktyka rządu polegać ma teraz na zamknięciu wewnętrznych frontów i obwinianiu za wszystko Tuska i Niemców. Ważnym prognostykiem dla PiS będą wybory na Węgrzech i wybory prezydenckie we Francji. Gdyby kolejny raz wygrał Fidesz, a we Francji kandydat populistyczno-prawicowy, to zmiana nastroju w UE sprzyjałaby PiS.

A co jeśli Polski Ład i socjalne zastrzyki nie pomogą? Obok chleba władza da Polakom igrzyska. W PiS mówi się, że Tusk nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów, bo te czekają na czas przed wyborami. Inna strategia mówi, żeby z Tuska nie robić męczennika, tylko oskarżać jego współpracowników. Pomysłów na utrzymanie się przy władzy partia Jarosława Kaczyńskiego ma wiele. I wciąż największe szanse na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych.

W nowy rok PiS weszło z zadyszką. Polski Ład zaliczył falstart. Program źle przygotowany, pozbawiony kampanii informacyjnej rozsierdził wiele grup zawodowych, z nauczycielami i policjantami na czele. Polacy boją się, że stracą na programie, na którym stratni mieli być „tylko cwaniacy", jak zapewniał Jarosław Kaczyński.

W partii panuje powszechne niezadowolenie z programu premiera Mateusza Morawieckiego. Nawet prezydent Andrzej Duda chce korekty Polskiego Ładu. I ona nastąpi. Prezes Kaczyński wciąż ufa Morawieckiemu, nie planuje zmiany premiera i jest przekonywany, że w roku wyborczym reforma przyniesie polityczne korzyści.

Pozostało 84% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Czy tragiczna historia znów może się powtórzyć?
Opinie polityczno - społeczne
Bartosz Marczuk: Warto umierać za 500+
Opinie polityczno - społeczne
Czas decyzji w partii Razem. Wybór nowych władz i wskazanie kandydata na prezydenta
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Karol Nawrocki. Chyba, że jednak nie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji