Proponuję zawiesić na chwilę spór o to, czy Novak Djoković jest współczesnym wcieleniem Spartakusa, jak twierdzi jego ojciec, czy też nowym idolem „antyszczepionkowców", jak chcieliby niektórzy komentatorzy. Afera wokół jego, wciąż niepewnego, udziału w Australian Open skupiła na sobie uwagę świata nie tylko dlatego, że jej głównym bohaterem jest najlepszy tenisista globu. Pytanie, czy Serbowi wolno będzie zagrać na australijskich kortach, to tylko jaskrawe postawienie dużo istotniejszej kwestii: czy niezaszczepieni przeciwko koronawirusowi są jeszcze obywatelami swoich społeczeństw.
Czytaj więcej
Najlepszy tenisista świata coraz częściej ujawnia dziwne poglądy, które nie przystają do wiedzy naukowej. Padają pytania: czy Djoković odpłynął?
Dokładnie w tym samym czasie, kiedy rozpoczynała się saga wokół internowania Djokovicia, wprost na to pytanie odpowiedział prezydent Francji. Jeżeli pierwszy obywatel ojczyzny Deklaracji praw człowieka i obywatela stwierdza, że kilkumilionowa grupa Francuzów „to nie są dla niego obywatele", i zamierza ich „wkurzać", to mamy do czynienia z procesem redefinicji fundamentalnego pojęcia filozofii politycznej Zachodu ostatnich dwóch wieków. Im mniej skuteczne programy szczepień okazują się dla okiełznania kolejnych fal pandemii – zarówno „wyszczepiona" w ponad 70 proc. Francja, jak i w 90 proc. Australia notują w ostatnim czasie rekordową skalę pozytywnych wyników testów na Covid-19 – tym poręczniejszym stają się narzędziem do wysadzania z posad porządku politycznego. Wykluczania z życia społecznego, odbierania praw obywatelskich, wprowadzania chaosu nie tylko na ulicach, ale przede wszystkim w obszarze pojęć i zasad fundamentalnych dla świata Zachodu.
Trudno mi jest się oburzać na Djokovicia, że z pomocą armii prawników udaje mu się wśliznąć w lukę ustalonych przez australijski rząd reguł. Za dużo bardziej bulwersujące uważam samo ich istnienie, poddanie swoich obywateli całkowicie nieproporcjonalnej i trudnej do uzasadnienia opresji. Swoją drogą premier Australii był prekursorem definiowania nieszczepionych przeciwko covidowi mieszkańców swego kraju jako nieobywateli. Ludzi, którym nie tylko można, ale wręcz należy odebrać możliwość funkcjonowania w społeczeństwie. W tym sensie batalia Djokovicia z władzami Australii to break point w dużo ważniejszym meczu. Szansa na przełamanie autorytarnego serwisu.