Cichocki: Papierowa armia i pacyfiści

Politycy europejscy mają nową zabawkę. Jest nią armia europejska.

Aktualizacja: 26.09.2016 20:34 Publikacja: 25.09.2016 20:08

Marek A. Cichocki

Marek A. Cichocki

Foto: archiwum prywatne

W ogólnie niewesołym nastroju europejskiego schyłku, który pojawił się po brytyjskim referendum, polityczni liderzy Europy uznali, że zaprezentują wszystkim swój niezmącony niczym optymizm i witalizm. Wznieśli więc hasło: jeszcze Europa nie zginęła! – i stwierdzili, że trzeba zbudować europejską armię, która nas obroni przed zagrożeniami. W traktacie lizbońskim jest odpowiedni po temu zapis o tzw. strukturalnej współpracy wojskowej, a Brytyjczycy, którzy byli mu niechętni, są już za burtą i nie mogą się sprzeciwiać.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Różowe słonie w pokoju nauczycielskim
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Ukraina miała za krótką spódniczkę
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Ukraińskie wybory w czasie wojny? To pułapka
Opinie polityczno - społeczne
Grypowy paraliż polskich szkół. Czy jest komu uczyć?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina musi być ważniejsza od wyborów