Aktualizacja: 29.10.2020 22:31 Publikacja: 29.10.2020 21:00
Foto: materiały prasowe
Czy pana zdaniem neutralność klimatyczna jest w ogóle możliwa do osiągnięcia w Unii Europejskiej? I co właściwie ten termin oznacza?
Tak, jest możliwa, ale to zależy od tego, co właściwie Europa chce zrobić, by tę neutralność osiągnąć. Obecnie mówiąc o neutralności, mamy na myśli terytorialne emisje w obrębie UE. To miara emisji CO2 z różnych źródeł, np. z elektrowni węglowych. Natomiast nie jest to tożsame z powstrzymaniem zmian klimatu, choć wiele osób miesza ze sobą te dwa pojęcia. Bo to, co teraz robimy w Europie, to doprowadzanie do upadku przemysłu, który ma największy negatywny wpływ na środowisko, ale kompensujemy to importem takich produktów jak stal, aluminium czy nawozy z innych krajów, w szczególności z Chin. Tak więc możemy jako UE osiągnąć terytorialnie poziom zerowej emisji netto CO2, ale zwiększając import towarów, w rezultacie zwiększamy emisje w innych regionach świata i nie pomagamy w walce ze zmianami klimatycznymi. Bo emisje, które zastopowaliśmy np. w Polsce, przeniosą się do Chin. Dlatego jeśli Europa rzeczywiście chce mieć wpływ na zatrzymanie globalnego ocieplenia, to musi mieć pewność, że zmniejszyła konsumpcję dwutlenku węgla, a nie tylko jego produkcję.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas