O trendach i perspektywach rozwoju transportu w miastach, jego elektryfikacji, o tym, czy tworzenie stref wyłączonych dla ruchu osobowego czy stref czystego transportu to przyszłość miast, a także o tym, jak zachęcić Polaków do korzystania z kolei miejskiej, rozmawiali eksperci podczas debaty „Transport publiczny w miastach", która odbyła się w ramach cyklu „Rzeczpospolitej" „Walka o klimat – smog".
Wielkie wyzwanie
Andrzej Bittel, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu, zwrócił uwagę, że „zazielenianie" transportu publicznego, zarówno w miastach, jak i międzymiastowego, to dziś wyzwanie dla samorządów i dla państwa. – W tym kierunku musimy podążać, bo emisje transportu, także zbiorowego, ciągle są znaczne i musimy je ograniczać – powiedział.
– Temu w całości służyć będzie przyszła perspektywa unijna. Jej częścią jest przyjęty niedawno Krajowy Plan Odbudowy (KPO), ale mamy też fundusze w ramach nowego programu spójnościowego, innych programów operacyjnych. Będą środki więc na rozwój transportu ogólnopolskiego w rozumieniu infrastruktury drogowej i kolejowej. Z tych środków będą też mogły korzystać samorządy w ramach programów związanych ze zrównoważonym rozwojem transportu – podkreślił wiceminister.
– To wielka szansa i wyzwanie, które kontynuujemy, bo już realizujemy całą grupę projektów, które służą „zazielenianiu" transportu. Każda nowa inwestycja kolejowa, nowy tabor kolejowy, podobnie jak każdy autobus zero- czy niskoemisyjny to wkład w te działania – dodał.
Marcin Korolec, prezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych, wyraził zadowolenie z przyjęcia przez Sejm nowych uprawnień dla Komisji Europejskiej, co oznacza, że Polska będzie mogła korzystać z wielkiego europejskiego planu odbudowy gospodarczej. Jeśli zaś chodzi o KPO, to jego zdaniem potrzebne są w nim modyfikacje.