Witold M. Orłowski: Czas uruchomić cały arsenał

Naprawdę nie ma żartów. Nie da się wykluczyć, że stoimy na skraju gospodarczego kryzysu o skali równej co najmniej temu z roku 2008.

Publikacja: 18.03.2020 20:00

Witold M. Orłowski: Czas uruchomić cały arsenał

Foto: AFP

Podziwiam odwagę osób, które twierdzą, że są w stanie przedstawić prognozy gospodarcze na najbliższe kwartały. Jakichkolwiek względnie wiarygodnych prognoz (czyli projekcji najbardziej prawdopodobnego przebiegu zdarzeń, dokonanych na podstawie obecnej wiedzy) nie jest dziś w stanie zrobić nikt. Można co najwyżej snuć różne scenariusze, w zależności od założeń na temat dalszego przebiegu pandemii.

Jakie scenariusze wchodzą w grę? Jeśli pandemia osiągnie w ciągu najbliższych tygodni w Europie i USA swoje apogeum, po czym fala zacznie stopniowo opadać, katastrofy nie będzie. W strefie euro będzie recesja, a w Polsce wyhamowanie wzrostu, może nawet w pobliże zera. Jednak później, w miarę jak będzie opadać panika, nastąpi odbudowa – dość powolna w realnej gospodarce, spektakularna na rynkach finansowych.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Król jest nagi. Przynajmniej ten zbrojeniowy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Dlaczego znika hejt na elektryki
Opinie Ekonomiczne
Agata Rozszczypała: O ile więcej od kobiet zarabiają mężczyźni
Opinie Ekonomiczne
Iwona Trusewicz: Rodeo po rosyjsku, czyli jak ujeździć Amerykę
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Nie tylko meble. Polska gospodarka wpada w pułapkę