To, na co zdecydował się NBP, jest w praktyce podeptaniem konstytucyjnego zakazu finansowania budżetu przez druk pustego pieniądza. Konstytucja w art. 220 ust. 2 zakazuje „pokrywania deficytu przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa". Zakaz ten wprowadzono po doświadczeniach socjalizmu, który przed upadkiem bronił się drukiem pustego pieniądza, co doprowadziło do katastrofy złotego. NBP nie zawiera co prawda transakcji z Ministerstwem Finansów, których zabrania Konstytucja, ale to jedynie wybieg. Banki komercyjne, zwłaszcza państwowe, mogą, są i zapewne będą wykorzystywane jako zasłona bezprawia całego procederu.