Akcje będą drożeć w 2009 roku

- Ci, którzy teraz okazyjnie tanio kupią akcje, zostaną wynagrodzeni dobrymi wynikami inwestycyjnymi w perspektywie kilku lat - mówi Mark Mobius, zarządzający amerykańskim funduszem Templeton Emerging Markets, którego aktywa są warte 30 mld dolarów

Publikacja: 21.11.2008 03:10

Mark Mobius, zarządzający amerykańskim funduszem Templeton Emerging Markets, którego aktywa są warte

Mark Mobius, zarządzający amerykańskim funduszem Templeton Emerging Markets, którego aktywa są warte 30 mld dolarów

Foto: PARKIET

[b]Rz: Wielu z polskich inwestorów nigdy wcześniej nie poniosło tak dotkliwych strat jak w tym roku. Czy dopiero 2009 rok da im szanse na odrobienie gigantycznych spadków?[/b]

Mark Mobius: Indeksy ruszą w górę. Ale dopiero w przyszłym roku powinniśmy zobaczyć początek ożywienia na polskiej giełdzie. Będzie on miał też charakter selektywny. Nie wszystkie firmy będą jednakowo zyskiwały. Dopiero przed końcem roku powinno powrócić pełne zaufanie inwestorów do akcji.

[b]Jakie sektory mogą być atrakcyjne dla inwestorów?[/b]

Wyceny spółek z niemal wszystkich sektorów są obecnie niskie. Najbardziej atrakcyjnymi celami inwestycyjnymi są spółki typowo nastawione na zaspokajanie potrzeb konsumentów. Przeciętny dochód na osobę wzrasta i firmy, które są w stanie zaspokoić zwiększający się popyt na produkty i usługi kierowane do konsumentów, powinny mieć się dobrze.

[b]Z czego wynika obecna słabość warszawskiej giełdy? Polska gospodarka, mimo że zwalnia, daleka jest od recesji.[/b]

Warszawska giełda, podobnie jak inne parkiety rynków wschodzących, jest pod wpływem złych nastrojów ze Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej. Ale one nie będą trwały wiecznie. Ci, którzy teraz okazyjnie tanio kupią akcje, zostaną wynagrodzeni dobrymi wynikami inwestycyjnymi w perspektywie kilku lat.

[b]Rz: Wielu z polskich inwestorów nigdy wcześniej nie poniosło tak dotkliwych strat jak w tym roku. Czy dopiero 2009 rok da im szanse na odrobienie gigantycznych spadków?[/b]

Mark Mobius: Indeksy ruszą w górę. Ale dopiero w przyszłym roku powinniśmy zobaczyć początek ożywienia na polskiej giełdzie. Będzie on miał też charakter selektywny. Nie wszystkie firmy będą jednakowo zyskiwały. Dopiero przed końcem roku powinno powrócić pełne zaufanie inwestorów do akcji.

Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Repolonizacja, czyli reupartyjnienie gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Tusku, nie ścigaj się z Trumpem
Opinie Ekonomiczne
Tusk odpowiada na Trumpa czy mówi Trumpem?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Zamiast obniżać składkę zdrowotną, trzeba ją skasować
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Opinie Ekonomiczne
Bełdowski, Góral: Kowal zawinił, bank powiesili