Aktualizacja: 22.04.2020 21:00 Publikacja: 22.04.2020 21:00
Foto: Adobe Stock
W krótkim felietonie Roberta Gwiazdowskiego o pomaganiu bankom w czasie kryzysu („Rzeczpospolita" z 16 kwietnia) pojawiło się kilka nieścisłości. Autor wydaje się sądzić, że proces, o którym pisze, czyli przymusowa restrukturyzacja banków, to sposób na opodatkowanie oszczędności w tych instytucjach. To nieporozumienie, które trzeba skorygować.
Należy zacząć od tego, że przymusowa restrukturyzacja jest alternatywą dla upadłości banku i może być stosowana tylko wobec banków, SKOK i niektórych domów maklerskich, którym grozi upadłość i które nie mają szans na uzdrowienie. Straty banku w pierwszej kolejności pokrywają jego właściciele (akcjonariusze, udziałowcy) i posiadacze instrumentów podporządkowanych, co ogranicza ryzyko konieczności zaangażowania środków budżetowych, a więc ponoszenia kosztów przez podatników. Co więcej, w chwili rozpoczęcia restrukturyzacji zarząd banku jest rozwiązany, mandaty jego członków wygasają, a kompetencje rady nadzorczej zostają zawieszone. Dlatego, wbrew sugestii Roberta Gwiazdowskiego, trudno się spodziewać, by banki były chętne korzystać z przymusowej restrukturyzacji.
Dziwnym trafem elektryfikacja motoryzacji nie stała się tematem kampanii prezydenckiej. I nie słychać, by kandyd...
Luka płacowa jest większa, niż wskazują często przytaczane dane. Po uwzględnieniu wykształcenia, stażu pracy i z...
Gazprom znalazł drogę powrotu do Unii Europejskiej - próbuje tam wjechać na plecach amerykańskiego biznesu. Tylk...
Producenci mebli to kolejna z polskich lokomotyw po motoryzacji czy transporcie międzynarodowym, która dostała o...
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas