Zainteresowanie Polską jest zatem pewnego rodzaju potwierdzeniem naszej gospodarczej pozycji lidera co najmniej w regionie. Dlaczego Blackstone wchodzi dopiero teraz? Przeoczył dobry moment kilka lat temu. Pokryzysowe warunki, także na polskim rynku, paraliżowały przez ostatnie dwa lata inwestycje funduszy nawet już mocno na rynku zakorzenionych.
Jednak zarówno przed kryzysem, jak i po nim choćby kolejne najbardziej liczące się na świecie banki inwestycyjne otwierały w Polsce oddziały. Pojawienie się kolejnej instytucji z listy wielkich nieobecnych na naszym rynku może zachęcić i inne.
Zainteresowanie naszymi spółkami jest też kolejnym potwierdzeniem postrzegania przez światowych gigantów inwestycji rynków dojrzałych jako wciąż dotkniętych kryzysem. Inwestycje funduszy private equity wspierają polską gospodarkę, a zatem dobrze, że pojawia się u nas coraz więcej ich kapitału.