Henryka Bochniarz: Powyborcze dylematy

Prezydent, wybierany w powszechnych wyborach, nie może być tylko dekoracją i strażnikiem żyrandola, lecz animatorem prawdziwej dyskusji o dylematach rozwoju.

Publikacja: 07.07.2020 21:00

Henryka Bochniarz: Powyborcze dylematy

Foto: Adobe Stock

Wydawałoby się, że kampania prezydencka to nie miejsce na rozmowę o przyszłości Polski, bo kompetencje prezydenta są dość ograniczone, ale to nieprawda. Z racji siły mandatu ma on/ona obowiązek zajmować stanowisko, a gdy trzeba – być centrum wymiany poglądów na kluczowe tematy.

Najaktualniejszy to ocena, czy Polska zdaje egzamin w czasie kryzysu i czy jest przygotowana na kolejne, bo takie czy inne kryzysy z pewnością nas czekają. Mimo samozachwytu rządu wiele jest tu do zrobienia. Kluczowe jest zarządzanie kryzysowe. Wygląda na to, że rząd nie ma żadnych ustalonych protokołów postępowania. Działa rozporządzeniami wykraczającymi poza normy prawne, choć konstytucja przewiduje stany nadzwyczajne. Chaos w czasie pandemii koronawirusa ujawnił słabości systemu, rozmycie odpowiedzialności, brak rezerw i wymyślanie ad hoc rozwiązań legislacyjnych z dnia na dzień albo z dnia na noc. Uchwalanie ustaw w takim trybie to karykatura stanowienia prawa!

Pozostało 84% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację