Aktualizacja: 07.07.2020 21:00 Publikacja: 07.07.2020 21:00
Foto: Adobe Stock
Wydawałoby się, że kampania prezydencka to nie miejsce na rozmowę o przyszłości Polski, bo kompetencje prezydenta są dość ograniczone, ale to nieprawda. Z racji siły mandatu ma on/ona obowiązek zajmować stanowisko, a gdy trzeba – być centrum wymiany poglądów na kluczowe tematy.
Najaktualniejszy to ocena, czy Polska zdaje egzamin w czasie kryzysu i czy jest przygotowana na kolejne, bo takie czy inne kryzysy z pewnością nas czekają. Mimo samozachwytu rządu wiele jest tu do zrobienia. Kluczowe jest zarządzanie kryzysowe. Wygląda na to, że rząd nie ma żadnych ustalonych protokołów postępowania. Działa rozporządzeniami wykraczającymi poza normy prawne, choć konstytucja przewiduje stany nadzwyczajne. Chaos w czasie pandemii koronawirusa ujawnił słabości systemu, rozmycie odpowiedzialności, brak rezerw i wymyślanie ad hoc rozwiązań legislacyjnych z dnia na dzień albo z dnia na noc. Uchwalanie ustaw w takim trybie to karykatura stanowienia prawa!
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas