Krzysztof Adam Kowalczyk: Jakich zakupów nie cierpię

Podwójny atak – koronawirusa i niedzielnego zakazu handlu – rekordowo przyspieszył ucieczkę handlu do internetu. Niestety, rosną też koszty uboczne.

Publikacja: 25.08.2020 21:00

Krzysztof Adam Kowalczyk: Jakich zakupów nie cierpię

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Nienawidzę zakupów. Nie cierpię snuć się po centrach handlowych, być obijanym przez wózki w hipermarketach, przedzierać się do kasy w dyskoncie. Nie zawsze tak miałem. Podobnie jak miliony rodaków w latach 90. pławiłem się w orgii konsumpcji, ciesząc się, że towary rozpychają się na półkach, a nas stać na więcej. Wyprawa do centrum handlowego przyjemnie kontrastowała ze wspomnieniem z PRL, kiedy nie tyle się kupowało płytę, książkę czy radio, ile polowało na nie, snując po sklepach, bo a nuż coś rzucili.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Umowa koalicyjna w Niemczech to pomostowy kontrakt społeczny
Opinie Ekonomiczne
Donald Tusk kontra globalizacja – kampanijny chwyt czy nowy kierunek?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Repolonizacja, czyli reupartyjnienie gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Tusku, nie ścigaj się z Trumpem