Cipiur: Maść na rogi dla start-upów

Start-up to harówa do sześcianu, a w Polsce lepiej mówić o czterodniowym tygodniu pracy i bezwarunkowym dochodzie podstawowym. Jednorożce więc masowo wyrastać u nas nie mogą, nie mówiąc już o tym, że na państwowej kaszy polskim start-upom rogi nie urosną – pisze publicysta.

Publikacja: 05.09.2024 04:30

Cipiur: Maść na rogi dla start-upów

Foto: Adobe Stock

Świat byłby inny bez start-upów, czyli karkołomnych przedsięwzięć, z których aż 90 proc. kończy się klapą, a 10 proc. upada już w pierwszym roku działalności. Jednak całkiem sporo z nich nie tylko przeżywa długie lata, ale też dostaje w końcu rogów, stając się tzw. jednorożcem (ang. unicorn), czyli firmą wartą 1 mld dol. i więcej. Pojawiają się też niekiedy jednorożce przepoczwarzające się w tytany, jak w skali globalnej Google, a w naszej skromniutkiej wersji – CD Projekt.

Pozostało 95% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację