Stany Zjednoczone zamroziły amerykańskie aktywa w czterech kolejnych rosyjskich bankach: VTB, Bank Otkritie, Sovcombank OJSC, Novikombank i w 34 spółkach zależnych. Sbierbank – który jest największą instytucją finansową w Rosji i posiada prawie jedną trzecią aktywów całego rosyjskiego sektora bankowego. Odcięcie tego banku od wszelkich operacji związanych z USA bardzo zaboli rosyjski system finansowy.
Dość powiedzieć, że zakazane jest udzielanie jakichkolwiek kredytów i obsługi systemowej 13 najważniejszych rosyjskich przedsiębiorstw państwowych i podmiotów, które łącznie posiadają aktywa o wartości blisko 1,4 biliona dolarów: Sbierbank, AlfaBank, Moskiewski Bank Kredytowy, Gazprombank, Rosyjski Bank Rolny, Gazprom, GazpromNieft, Transnieft, Rostelekom, RusHydro, Alrosa, Sovcomflot i Koleje Rosyjskie.
Stany Zjednoczone nakładają na szeroką skalę kontrolę eksportu technologii krytycznych dla rosyjskiego sektora obronnego i całej gospodarki, w tym sprzedaży półprzewodników, telekomunikacji, zabezpieczeń szyfrujących, laserów, czujników, nawigacji, awioniki i technologii morskich. Siedem najważniejszych osób w rosyjskiej hierarchii władzy oraz członkowie ich rodziny mają zablokowane majątki na zachodzie, zakaz dostępu do systemów finansowych i zakaz wjazdu do USA, UE, Kanady i wielu innych państw świata.
Na końcu pozostaje wreszcie najpoważniejsza sankcja, czyli odłączenie Rosji od SWIFT (Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication_, stowarzyszenia instytucji finansowych utrzymujących stałą sieć komunikacyjną do wymiany informacji. Ten system jest podobny do centralnego układu nerwowego dla międzynarodowych transakcji finansowych. Bez niego w zasadzie nie da się rozliczać jakichkolwiek transakcji. To niemal automatycznie blokuje rosyjski handel zagraniczny, ponieważ eksport i import nie mają pokrycia finansowego.
Ten ostatni, finansowy aspekt sankcji, jest dla Rosji miażdżący. Jeżeli nawet Rosja zdoła przestawić swój eksport i import wyłącznie na rynek chiński to nadal będzie musiała się ze swoim sąsiadem jakoś rozliczać. Oczywiście zawsze pozostaje wymiana barterowa, ale jest to rozwiązanie na bardzo krótki okres, bardzo korzystne tylko dla Chin.
Sankcje, szczególnie te paraliżujące rosyjski rynek finansowy, będą miały druzgoczący skutek. Rosja stanie się gospodarczym wasalem Chin i wkrótce spadnie z 11 miejsca pod względem PKB do poziomu krajów rozwijających się tzw. Trzeciego Świata. Dlatego Pekin nie potępia napaści na Ukrainę, tylko zacierając łapy uznaje ten konflikt za „wewnętrzna sprawę Rosji”. Za kilka miesięcy Rosja będzie całkowicie uzależniona do dobrej lub złej woli Chin. Te zaś będą miały niemal nieograniczony dostęp do rosyjskich przestrzeni i bogactw naturalnych. Czy to właśnie chciał dać Rosjanom Putin mówiąc „Rosja nie ma granic i nikogo się nie boi”?