Co z waszymi treściami newsowymi? W komunikacie podkreślacie, że ważne są treści lifestylowe, nie ma za to słowa o TVN24 ani o waszym newsowym biznesie.
Kiedy szukaliśmy możliwości zainwestowania, interesowały nas rynki duże, wystarczająco głębokie reklamowo i z potencjalną dużą widownią. Polska spełniała te warunki, a TVN w szczególności. Gdybyśmy teraz zaczęli odcinać z tej firmy jakieś jej fragmenty, czy to będą treści newsowe czy czysto rozrywkowe, zepsulibyśmy całość. Zarówno rozpiętość tematyczna programów, jak i cały sposób dystrybucji obejmującej płatną telewizję, Internet i naziemną telewizję cyfrową są ważne i nie widzę żadnej potrzeby zawężania ani jednej ani drugiej.
Macie w planach jakieś nowe stacje?
Nic takiego nie ogłaszamy. Jedyne, co możemy powiedzieć to to, że zależy nam na rozwijaniu oferty lifestylowej. Oczywiście zawsze może to kiedyś oznaczać nowe kanały, ale np. Player daje nam teraz tyle nowych możliwości, że z powodzeniem może nam to zastąpić ruszanie z nowymi stacjami.
Ilu klientów ma teraz Player?
W maju Player miał 2,1 mln zarejestrowanych użytkowników, co oznacza, że ich liczba w ciągu rozprawie się podwoiła (wzrosła o 84 proc.). Player pozostaje najbardziej absorbującą platformą OTT (z wideo w sieci) w Polsce – średnia czas spędzany na nim miesięcznie wynosi 8 godzin.
Inwestycje w programy dla Playera będą rosły?
Nie wiem czy akurat będą rosły, ale na pewno trzeba takich nowych rozwiązań próbować. Próbujemy więc i z czasem będziemy rozwijać te obszary, które się na Playerze sprawdzą, a pozostałe ograniczać.
Macie w planach wchodzenie w jakieś nowe obszary działalności i rozwiązania na poziomie całego TVN? Np. obszarze e-handlu? Kupiliście spółkę, która proponuje beacony.
Nie mamy żadnych rewolucyjnych pomysłów, ale to, co z całą pewnością będziemy robić, to rozwijanie Playera o rozmaite nowe formy interaktywności. Mamy od tego Christiana Antinga. Podobne działania podejmowaliśmy już w USA, gdzie mamy takie platformy jak Refinery29 czy Tastemade i nadal przyglądamy się tego rodzaju start'upom.
Jak wypadnie TVN całorocznie?
Jak dotąd wyniki są dobre – zauważalny od jakiegoś czasu trend polegający na odpływie widowni został ostatnio zatrzymany – nasze udziały w rynku oglądalności i wpływy reklamowe rosną, co jest dobrym znakiem i sprawi, że firma będzie się miała dobrze finansowo.
Jaki wpływ na Wasze interesy będzie miał Brexit?
Wciąż trudno nam to ocenić, bo to będzie proces długotrwały. Tak jak wszyscy, będziemy się na bieżąco przyglądać sytuacji i podejmować odpowiednie decyzje, np. dotyczące naszych koncesji wystawionych przez Ofcom (brytyjski odpowiednik KRRiT –red.). Bardziej niż związane z Brexitem kwestie makroekonomiczne zapewnie dotknie nas to, że mamy w UK spółkę UK TV. Będziemy się jednak przystosowywać do tej nowej sytuacji.
Jakieś inne czynniki, które mogą powodować problemy? Jaki wpływ mają zmiany polityczne zachodzące w Polsce?
My już obraliśmy tu kurs i się go trzymamy. Kiedy inwestuje się międzynarodowo, zawsze trzeba się przygotować na to, że na wielu rynkach będą zachodzić zmiany, w tym polityczne i trzeba zapewnić sobie sytuację, w której można funkcjonować pomimo tego. Robimy tu swoje i robimy to dobrze, reklamodawcy są z nas zadowoleni, więc na razie nie ma na co narzekać.
CV
Jim Samples został prezesem TVN, zastępując Markusa Tellenbach. Dotychczas był szefem rady nadzorczej TVN z ramienia koncernu Scripps Networks Interactive. W SNI odpowiada za działalność międzynarodową na 175 rynkach, wcześniej był tam szefem stacji HGTV (Home&Garden TV). Zanim trafił do SNI, przez 14 lat pracował w Turner Broadcasting System.