W pierwszym półroczu obroty na rynkach energii elektrycznej wyniosły zaledwie 66,4 TWh. Widać przy tym znaczący spadek płynności na rynku terminowym, który nie jest rekompensowany przez rekordowe wolumeny na rynku spot. Czy jest szansa na odwrócenie trendu w drugim półroczu?
Cieszą nas wzrosty wolumenów na rynku spot oraz fakt, że aktywność traderów pod względem liczby zawieranych kontraktów na rynku terminowym jest najwyższa w historii giełdy. Obrót przesunął się z kontraktów rocznych na miesięczne i kwartalne. Z kolei roczne obroty energią na rynku spot oscylują w granicach 20-25 TWh. Biorąc pod uwagę skalę działania obu rynków - nie jest możliwe, by rynek spot (transakcji krótkoterminowych red.) nadrobił wolumeny z rynku terminowego osiągane do tej pory. Widać na nim rzeczywiście niechęć do zawierania kontraktów rocznych na energię z dostawą w 2017 i 2018 r.