Ten popyt jest w dużej mierze zasługą szybko rosnącego sektora nowoczesnych usług dla biznesu (centrów SSC/BPO i IT), który na początku tej dekady stawiał jeszcze na duże miasta, ale od kilku lat coraz bardziej przekonuje się do mniejszych ośrodków, szczególnie tych z niezłym zapleczem akademickim. Tam można znaleźć tańszych pracowników, niższe są również koszty budowy biur, co stwarza atrakcyjną ofertę dla mniejszych operatorów centrów usług biznesowych. Ich wejście przyciąga kolejnych naśladowców z branży, co wywołuje efekt kuli śniegowej, gdyż w ślad za centrami usług nadchodzą firmy z innych branż.