Smartfony gnębią taksówkarzy

Starsi taksówkarze z rozrzewnieniem mogą wspominać złote czasy późnego Peerelu: jeździli, gdzie im pasowało, zabierali po kilku klientów naraz, domagając się zapłaty od każdego z nich, według uznania dyktowali ceny.

Publikacja: 30.07.2018 21:00

Smartfony gnębią taksówkarzy

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

To jedna z tych grup zawodowych, w których świetnie prosperujący biznes uderzył najpierw wolny rynek, a potem rozwój nowych technologii. Za to w tym samym stopniu poprawiła się sytuacja ich klientów. Wzrost konkurencji wymusił poprawę jakości usług. A teraz rozwój nowoczesnych usług przewozowych zamawianych online radykalnie obniżył ceny i zwiększył dostępność zamawianych przewozów. Z jednej strony Uber i podobni mu przewoźnicy, z drugiej błyskawicznie rosnący rynek aut wynajmowanych na minuty: to wszystko sprawia, że coraz częściej decydujemy się zostawić w domu kluczyki od własnego samochodu.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację