Nietrwałe zwycięstwo Ludowego Banku Chin

Rynki finansowe zelektryzowała w zeszłym tygodniu wypowiedź członka chińskiego parlamentu, który opowiedział się za zmniejszeniem aktywów denominowanych w amerykańskiej walucie o wartości 1,4 biliona dolarów w rezerwach walutowych Ludowego Banku Chin.

Aktualizacja: 16.11.2007 02:53 Publikacja: 16.11.2007 02:52

Red

Taki ruch miałby zapobiec spadkowi wartości tych rezerw. Ogłoszenie zamiaru zmiany struktury rezerw walutowych i jego uzasadnienie budzą wątpliwości. Wywołane przez władze chińskie osłabienie dolara oznacza, że za euro i inne waluty bank centralny Chin będzie musiał płacić drożej. Utrzymywanie w tajemnicy zamiarów dokonania transakcji, której realizacja może doprowadzić do wzrostu ceny, jest przecież biznesowym elementarzem. Za zapowiedzią Chińczyków kryje się przekonanie, że osłabienie dolara utrzyma się dłużej.

Jednak najnowsze dane wskazują, że stopniowo maleje relacja deficytu obrotów bieżących do PKB w USA. Dotychczasowe znaczące osłabienie dolara poprawiło konkurencyjność amerykańskich eksporterów. Saldo obrotów bieżących będzie też poprawiał kryzys na rynku kredytów hipotecznych, który zmniejszy skłonności gospodarstw domowych do zadłużania się. Tani dolar to także magnes dla zagranicznych inwestycji bezpośrednich, bo Stany pozostają jedną z najbardziej konkurencyjnych gospodarek świata.

Fundamentalne przyczyny osłabienia dolara stopniowo zatem wygasają, co będzie sprzyjać stabilizacji kursu, a w dłuższej perspektywie nawet jego umocnieniu względem euro.

Dla stopy zwrotu z inwestowania aktywów rezerwowych duże znaczenie mają perspektywy kształtowania się stóp procentowych. Można przypuszczać, że poziom tzw. naturalnej (realnej, zapewniającej stabilizację inflacji) stopy jest w USA nieco wyższy niż w strefie euro. Jedną z przyczyn tej różnicy jest utrzymujące się od wielu lat wyższe tempo wzrostu wydajności pracy. W efekcie w ostatnich dziesięciu latach rentowność długoterminowych obligacji amerykańskich przewyższała rentowność niemieckich przeciętnie o 50 pkt bazowych.

Starożytne chińskie przysłowie głosi, że nietrudno jest odnieść zwycięstwo, trudno sprawić, by było trwałe. Prawdopodobne ustabilizowanie się kursu dolara przy spodziewanym nieco wyższym poziomie długoterminowych stóp procentowych w Stanach może sprawić, że zmiana struktury chińskich rezerw walutowych okaże się decyzją słuszną tylko na krótką metę.

-

autor jest głównym ekonomistą Invest-Banku

Taki ruch miałby zapobiec spadkowi wartości tych rezerw. Ogłoszenie zamiaru zmiany struktury rezerw walutowych i jego uzasadnienie budzą wątpliwości. Wywołane przez władze chińskie osłabienie dolara oznacza, że za euro i inne waluty bank centralny Chin będzie musiał płacić drożej. Utrzymywanie w tajemnicy zamiarów dokonania transakcji, której realizacja może doprowadzić do wzrostu ceny, jest przecież biznesowym elementarzem. Za zapowiedzią Chińczyków kryje się przekonanie, że osłabienie dolara utrzyma się dłużej.

Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Repolonizacja, czyli reupartyjnienie gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Tusku, nie ścigaj się z Trumpem
Opinie Ekonomiczne
Tusk odpowiada na Trumpa czy mówi Trumpem?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Zamiast obniżać składkę zdrowotną, trzeba ją skasować
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Opinie Ekonomiczne
Bełdowski, Góral: Kowal zawinił, bank powiesili