Ukraina zamyka się na polski drób

Ukraina wprowadziła zakaz importu drobiu, produkcji i surowców drobiowych z Polski. Jako powód podała epidemię ptasiej grypy.

Publikacja: 05.12.2007 05:06

Ukraina zamyka się na polski drób

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

– Natychmiast po otrzymaniu oficjalnego komunikatu z Międzynarodowego Biura Epizootycznego wprowadziliśmy zakaz importu drobiu z Polski. Będziemy czekać na zawiadomienie, które pozwoli znieść embargo – powiedział „Rz” Anatolij Osadczyj, rzecznik departamentu medycyny weterynaryjnej.

Ukraina jest głównym odbiorcą naszego żywego drobiu, w 2006 r. wysłaliśmy tam ptactwo o wartości 6 mln euro.

Rynek zamknął też Hongkong – największy odbiorca polskiego mięsa drobiowego w Azji. – Nie mamy informacji z innych państw – informuje zastępca głównego lekarza weterynarii Krzysztof Jażdżewski.

Wczoraj wykryto liczne przypadki padania ptactwa niedaleko miejscowości Uniejewo i Myśliborzyce, gdzie w sobotę wykryto wysoce zjadliwą odmianę wirusa ptasiej grypy H5N1. Ponad 100 piskląt padło na jednej z prywatnych ferm w Kobiernikach. Po wykryciu w jednej z zagród wirusa H5 u dwóch padłych kur w 17 gospodarstwach w Myśliborzycach zlikwidowano stada. W sumie od soboty zagazowano i skierowano do utylizacji 10,55 tys. sztuk drobiu.

Dobre informacje płyną natomiast z Rosji. Szef resortu rolnictwa Aleksiej Gordiejew w przyszłym tygodniu spotka się z polskim ministrem rolnictwa Markiem Sawickim. Z inicjatywą spotkania wystąpił 22 listopada prezydent Władimir Putin. – Byłoby celowe, gdyby polski minister złożył wizytę w Rosji, by uregulować kwestię dopuszczenia na rosyjski rynek produktów rolnych z firm, co do których właściwe służby Rosji i Polski osiągną porozumienie – oświadczył wówczas.

Minister Sawicki miał zadeklarować, że zgodzi się na przyjazd rosyjskich inspektorów do zakładów mięsnych równolegle ze zniesieniem embarga. ta.s., pap

– Natychmiast po otrzymaniu oficjalnego komunikatu z Międzynarodowego Biura Epizootycznego wprowadziliśmy zakaz importu drobiu z Polski. Będziemy czekać na zawiadomienie, które pozwoli znieść embargo – powiedział „Rz” Anatolij Osadczyj, rzecznik departamentu medycyny weterynaryjnej.

Ukraina jest głównym odbiorcą naszego żywego drobiu, w 2006 r. wysłaliśmy tam ptactwo o wartości 6 mln euro.

Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Czarny łabędź w Białym Domu, krew na Wall Street
Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: UE jak niedźwiedź: śpi, a jak ryczy, to za późno. Trump nas budzi
Opinie Ekonomiczne
Prywatyzacja przez deregulację
Opinie Ekonomiczne
Czy poziom życia w UE jest niższy niż w USA?
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Opinie Ekonomiczne
Prof. Bogumił Kamiński: Bądźmy zwinni w wyścigu AI