Mistrz przejęć

Maciej Dyjas, prezes NFI Empik Media & Fashion. Utworzył regionalnego lidera na rynku sprzedaży książek, płyt czy kosmetyków. Taśmowo przejmuje też spółki – nie tylko w Polsce

Publikacja: 03.09.2008 02:37

Maciej Dyjas

Maciej Dyjas

Foto: Rzeczpospolita, Małgorzata Pstrągowska Mał Małgorzata Pstrągowska

Z grupą znaną z takich marek jak Empik czy Smyk związany jest od wielu lat. Niewysoki, ale bardzo energiczny i dowcipny. Mówi zawsze bardzo szybko, ale i konkretnie, znany jest z częstego używania anglojęzycznych terminów.

Na wczorajszej konferencji przekonywał, że ekspansja w Turcji ma sens, bo nie dość, że jest tam bardzo dużo dzieci i rodzice na nich nie oszczędzają, to jeszcze Boże Narodzenie obchodzone jest w tym kraju dwa razy.

– Dla naszej firmy to świetna wiadomość, będzie więcej prezentów – zaznacza z zadowoleniem. Jak powiedział kiedyś w jednym z wywiadów, jego spółki sprzedają dobra niepotrzebne, ale przyjemne.

Deweloperzy centrów handlowych przyznają, że Dyjas to twardy przeciwnik znający swoją siłę. – Żadna licząca się galeria nie może działać bez Empiku, Smyka czy ich marek odzieżowych, co skrzętnie wykorzystuje czasami w bardzo ostrych negocjacjach – mówi jeden z nich.

Dyjas skończył informatykę i zarządzanie na Uniwersytecie Warszawskim oraz niemiecki Uniwersytet Stuttgart. Karierę zawodową zaczynał w innej branży – od 1986 r. przez osiem kolejnych lat pracował najpierw jako project manager, manager, a następnie wiceprezes firmy doradczej Wandel Golterman/Hewlett Packard Systems.

Przełom nastąpił w 1994 r., kiedy grupa Eastbridge kontrolowana przez Yarona Brucknera kupiła od Skarbu Państwa 100 proc. udziałów w spółce Empik. Dyjas zaczyna w niej pracować – cztery lata był dyrektorem generalnym i prezesem, w 1998 r. zostaje także wiceprezesem Eastbridge NV. Kolejne lata to konsolidacja grupy spółek zajmujących się sprzedażą odzieży, kosmetyków czy obuwia. Dziś spółka matka nazywa się NFI EM&F, Eastbridge jest jej głównym akcjonariuszem.

Dyjas jest prezesem EM&F od 2004 r. – w tym okresie Empik z sieci księgarni stał się także jednym z wiodących sklepów internetowych w kraju, choć nie obyło się bez trudności. Przed kilku laty przed świętami Bożego Narodzenia przyjęto za dużo zamówień, których nie udało się zrealizować. Sukcesem nie skończyły się też inwestycje w Galerię Centrum. Sieć przynosiła straty, w końcu zadłużoną firmę sprzedano za 10 mln zł Vistuli & Wólczance. Z drugiej strony nie brakowało sukcesów – Smyk zaczął działać w Rosji, Niemczech i na Ukrainie, gdzie pojawił się też Empik.

Grupa zarządza dzisiaj portfolio 60 marek – własnych i znanych międzynarodowych, na podstawie umów franczyzowych. Rozwija się też przez przejęcia – w ostatnim czasie największym było przejęcie za niemal 17 mln euro kontroli nad spółką Maratex prowadzącą wówczas 58 sklepów odzieżowych w Rosji, Kazachstanie i na Ukrainie.

Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Nie strzelajcie do flipperów
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Ptak-Iglewska: Wraca dramat błonicy. Pora uzależnić 800+ od szczepień
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Stara bida i bankowy chłopiec do bicia
Opinie Ekonomiczne
Prof. Elżbieta Chojna-Duch: Strategiczna autonomia w Europie
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Opinie Ekonomiczne
Marek Tatała: Czy deregulacja się opłaca?
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń