Aktywny początek roku

Pierwsze dni 2012 roku przyniosły blisko 450 raportów bieżących spółek notowanych na giełdzie. Rekordzista zdążył już opublikować ich aż osiem

Publikacja: 09.01.2012 03:07

Przeglądanie raportów spółek publicznych nie jest zbyt porywającym zajęciem. Na dodatek wymaga sporego skupienia, by zrozumieć, o czym tak naprawdę chce spółka poinformować. Język komunikatów zaczyna się gmatwać zwłaszcza w tych sytuacjach, gdy ujawnienie informacji nie leży w interesie firmy. Swego czasu o językach komunikatów rozmawiałem z kilkoma rzecznikami spółek giełdowych. Wniosek z tych rozmów był jeden: prawnicy rządzą i rzecznik nie jest w stanie wpłynąć na język, a tym samym – bardzo często – na przejrzystość informacji.

Przez moment zastanawiałem się, dlaczego Black Lion Narodowy Fundusz Inwestycyjny poinformował, że nie został spełniony warunek zawieszający umowy zawartej między J.W .Construction a VIS Investments. Z pomocą przyszła strona www.blacklion.com. Okazało się, że VIS Investments jest spółką zależną Black Lion NFI. Troszkę szkoda, że pominięto tę informację w raporcie opublikowanym 1 stycznia 2012 roku.

Częstotliwość publikacji raportów jest funkcją wydarzeń w spółce, które zarządy uznają za istotne. Znam firmy, które ogłaszają w zasadzie tylko obowiązkowe informacje typu termin publikacji raportów okresowych, raporty związane z walnymi zgromadzeniami lub ze zmianami w akcjonariacie oraz raporty finansowe. Są też spółki, które licznymi publikacjami raportów zdają się chcieć podtrzymać zainteresowanie rynku firmą oraz – jak sądzę – pokazać inwestorom, że są otwarte na informacje.

Rekordzistą pierwszego tygodnia roku jest Agora, która opublikowała osiem raportów bieżących. W całym 2011 roku Agora opublikowała 37 raportów bieżących, a w 2010 – 46. Tegoroczna mnogość raportów wynika z tego, że BZ WBK Asset Management i jego klienci w końcu 2011 roku intensywnie zmniejszali liczbę posiadanych akcji spółki. Jak widać, rutynowe komunikaty mogą być bardzo ciekawe.

Rutynową informacją jest każdy komunikat o zwołaniu zgromadzenia akcjonariuszy. Zawsze warto w nie popatrzeć choćby tylko dlatego, by sprawdzić, czym zgromadzenie ma się zajmować. W czwartek późnym wieczorem taki komunikat opublikował bohater ostatniego tygodnia na warszawskiej giełdzie, czyli Petrolinvest, którego akcje od 30 grudnia 2011 roku zyskały ponad 36 proc. Z komunikatu wynika, że spółka planuje kolejne warunkowe podniesienia kapitału. Ciekaw jestem, jak rynek w poniedziałek przyjmie tę informację.

Autor jest niezależnym publicystą ekonomicznym

Przeglądanie raportów spółek publicznych nie jest zbyt porywającym zajęciem. Na dodatek wymaga sporego skupienia, by zrozumieć, o czym tak naprawdę chce spółka poinformować. Język komunikatów zaczyna się gmatwać zwłaszcza w tych sytuacjach, gdy ujawnienie informacji nie leży w interesie firmy. Swego czasu o językach komunikatów rozmawiałem z kilkoma rzecznikami spółek giełdowych. Wniosek z tych rozmów był jeden: prawnicy rządzą i rzecznik nie jest w stanie wpłynąć na język, a tym samym – bardzo często – na przejrzystość informacji.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czy Europa może być znów wielka?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Donald Trump rąbie siekierą, Europa odpowiada skalpelem
Opinie Ekonomiczne
Bjørn Lomborg: Skąd wziąć pieniądze na obronę Europy
Opinie Ekonomiczne
Profesor Sławiński: Stablecoins to kolejna odsłona demokratyzacji spekulacji
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Czarny łabędź w Białym Domu, krew na Wall Street
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń