Co robią dzieci najbogatszych Rosjan

Rosyjski miliarder ma średnio 3-4 dzieci, z których jedno angażuje się w rodzinny biznes. Rekordzista ma aż 23 potomków

Publikacja: 16.11.2012 10:56

Co robią dzieci najbogatszych Rosjan

Foto: Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0

Forbes zebrał informacje o dzieciach 35 rosyjskich bogaczy, pod kątem ich zaangażowania w rodzinne biznesy. 55-letni Władimir Lisin posiadacz metalurgicznego imperium w Nowolipiecku (wycenione na 15,5 mld dol.) ma czwórkę potomków. Najstarszy - 31 letni Dymitr jest członkiem rady dyrektorów dwóch ważnych firm - portu Tułapse (największy paliwowy port przeładunkowy Rosji na Morzu Czarnym) oraz Pierwszej Kompanii Towarowej - jednego z liderów przewozów w kraju.

Z trójki dzieci 51-letniego Władimira Potanina (Norylski Nikiel, 14,5 mld dol.) 28-letnia Anastazja jest menadżerką firmy Roza-Chutor (kompleks narciarski na Kaukazie). Firma oczywiście należy do ojca.

Założyciel i prezes Łukoilu Wagit Alekpierow (61 lat, 13,5 mld. dol) ma jednego potomka - 22 letniego Josufa. Nic nie wiadomo o nim bliżej. Cztery lata temu ojciec mówił w mediach „Mogę tylko marzyć, że kiedyś stanie na czele Łukoilu. Ale nie stawiam przed nim takiego zadania".

Gwiazda ostatnich dni i lada dzień najbogatszy Rosjanin - Wiktor Wekselberg (TNK-BP, 12,4 mld dol.) na dwoje dzieci. Irina (33 lata) i Aleksander (24 lata) oboje ukończyli amerykański uniwersytet Yale. Irina pracuje w Renowie - spółce ojca. Wekselberg (55 lat) przyznaje, że chce by dzieci zajmowały się jego biznesami, choć nie jest to obowiązkowe.

Na brak następców nie może narzekać Roman Abramowicz (Evraz, Chelsea). 45-letni bogacz (12,1 mld dol.) ma sześcioro dzieci z dwiema żonami. Najstarsza jest 20-letnia Anna. Aktywa i majątki miliardera zostały zapisane na firmy, których beneficjantami są jego dzieci.

Współwłaściciele gazowego Novateku - Leonid Michelson (56 lat, 11,9 mld dol.) i Giennadij Timczenko (59 lat, 9,1 mld dol.) mają odpowiednio - jedno i trójkę dzieci. Najstarsza córka tego ostatniego - Ksenia poślubiła syna innego bogacza - Franka (Sowkomflot - największy armator Rosji). Ksenia zasiada w radzie Transoil należącego oczywiście do ojca.

Wśród opisanej przez Forbesa grupy 45-ciu bogaczy jeden mocno się wyróżnia. Roman Awdieew, prezes i właściciel Moskiewskiego Banku Kredytowego, dorobił się... 23 potomków. Zaznacza, że walczy ze specjalnym traktowaniem w firmie swoich pociech. Dwaj najstarsi synowie zasiadają we władzach banku. Majątek Awdiejewwa to 1,3 mld dol. Może okazać się za mało dla wszystkich dzieci.

Ciekawe też, że wielu rosyjskich bogaczy w ogóle nie ma następców. Tak jak najbogatszy kawaler świata - Michaił Prochorow (Polyus Gold).

Forbes zebrał informacje o dzieciach 35 rosyjskich bogaczy, pod kątem ich zaangażowania w rodzinne biznesy. 55-letni Władimir Lisin posiadacz metalurgicznego imperium w Nowolipiecku (wycenione na 15,5 mld dol.) ma czwórkę potomków. Najstarszy - 31 letni Dymitr jest członkiem rady dyrektorów dwóch ważnych firm - portu Tułapse (największy paliwowy port przeładunkowy Rosji na Morzu Czarnym) oraz Pierwszej Kompanii Towarowej - jednego z liderów przewozów w kraju.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Marek Góra: Nieuchronność dłuższej aktywności zawodowej
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Fałszywy ton nacjonalizmu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Apel do kandydatów na urząd prezydenta
Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Czas na powojenne scenariusze dla Ukraińców
Opinie Ekonomiczne
Umowa koalicyjna w Niemczech to pomostowy kontrakt społeczny