W czasach wyborów nawet OFE wraca

Wydawałoby się, że wszyscy z ulgą zapomnieli o likwidacji otwartych funduszy emerytalnych.

Aktualizacja: 15.07.2015 22:44 Publikacja: 15.07.2015 22:00

Paweł Jabłoński

Paweł Jabłoński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

W naszym kraju nie ma żadnej poważnej siły politycznej (może poza ruchem Ryszarda Petru), która chciałaby pamiętać, że Polska zdobyła się kiedyś na wielki wysiłek perspektywicznego przeciwdziałania niekorzystnym tendencjom demograficznym. Ale zgodnie z zasadą, że w czasie wyborów każdy grzech polityków zostanie im wypomniany, wraca sprawa likwidacji OFE.

Nie jest to powrót chwalebny. Likwidację funduszy wypomina Platformie NIK i nie patrzy na tę sprawę przez pryzmat wielkiej zmarnowanej reformy. Wykazuje miałkość i nieodpowiedzialność rządów PO.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Donald Trump rąbie siekierą, Europa odpowiada skalpelem
Opinie Ekonomiczne
Bjørn Lomborg: Skąd wziąć pieniądze na obronę Europy
Opinie Ekonomiczne
Profesor Sławiński: Stablecoins to kolejna odsłona demokratyzacji spekulacji
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Czarny łabędź w Białym Domu, krew na Wall Street
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: UE jak niedźwiedź: śpi, a jak ryczy, to za późno. Trump nas budzi