Luzowanie ilościowe – pokłosie kryzysu

Obecnie szeroko dyskutowana jest propozycja pobudzenia gospodarki za pomocą ekspansywnego zwiększenia podaży pieniądza emitowanego bezpośrednio przez bank centralny, tzw. pieniądza rezerwowego. Zagadnienie to wymaga pogłębionej analizy – wskazuje członek zarządu NBP.

Aktualizacja: 26.11.2015 20:44 Publikacja: 26.11.2015 20:00

Andrzej Raczko

Andrzej Raczko

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Po pierwsze, należy prześledzić powiązania podaży pieniądza rezerwowego z podażą pieniądza generowanego przez sektor bankowy, który z kolei pozostaje w ścisłym związku z wielkością akcji kredytowej i zakupem skarbowych papierów wartościowych przez banki. Po drugie, warto przypomnieć sobie i przeanalizować, w jakich warunkach banki centralne decydowały się na ekspansję podaży pieniądza rezerwowego.

W rozwiniętych systemach bankowych podaż pieniądza rezerwowego pozostaje w dość luźnym związku z pieniądzem kreowanym przez sektor bankowy. Tym samym obie te wielkości nie zachowują trwałej i stabilnej proporcji wobec siebie.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Czy „dzień W” utopi Trumpa?
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Opinie Ekonomiczne
Adam Sanocki: Zielone lotnictwo potrzebuje wsparcia
Opinie Ekonomiczne
Mariusz Janik: Atomowa droga przez mękę
Opinie Ekonomiczne
Łukasz Bernatowicz, Marek Kowalski: Reforma bez dialogu...
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Donald Trump morduje cłami Forda, GM i Chryslera
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście