Nad Tamizą spotkało się ponad 1500 widzów oraz drużyny reprezentujące start-upy, banki i firmy technologiczne, które walczą o nagrodę Best of Show. Zasady są proste: każdy występ to maksymalnie siedem minut, dwie osoby na scenie, slajdy są zabronione – trzeba zaprezentować demo.
W tym roku na Finovate był silny polski akcent: znad Wisły przyjechały start-upy VoicePin i Kontownik oraz zespoły Asseco (z projektem bankowych miniaplikacji) i ING Banku Śląskiego (wspólnie z ekipą Comarchu i UseLab prezentował platformę transakcyjną dla klientów korporacyjnych). Nagrodę Best of Show zdobył zespół Valuto z Poznania – za europejskie multiwalutowe konto walutowe.
Na Finovate jak w soczewce skupiają się najciekawsze trendy biznesu fintechowego [zastosowania technologii w finansach – red.]. W tym roku krzykiem mody było Robo-Advisors, czyli aplikacje bazujące na zaawansowanej analityce i optymalizacji strategii inwestowania. Wśród nagrodzonych projektów znalazł się izraelski zespół Capitali.se, który przedstawił aplikację pozwalającą na ustalenie reguł inwestycyjnych w naturalnym języku i posiadającą fantastyczny interfejs do monitoringu inwestycji.
Hitem były również biometryczne metody potwierdzania tożsamości użytkowników. Nagrody publiczności otrzymały projekty EyeVerify i IDscan, ale w ten sam trend wpisuje się polski projekt VoicePin pozwalający na weryfikację tożsamości za pomocą głosu. Rozwiązanie to jest tym ciekawsze, że nie wymaga instalowania kosztownych czytników odcisku palca czy źrenicy oka – niezbędnym narzędziem jest mikrofon wmontowany w każdym telefonie.
Ten rok to również powrót kart płatniczych – prezes firmy Dynamics pokazał plastik z przyciskami, w którym można wybierać walutę płatności. Hasłami, które królują w branży fintech, są UI i UEx, czyli User Interface i User Experience.