Skażone mięso trafiło do sklepów

Ptasia grypa na Mazowszu. Choć handlowano chorymi indykami, zdrowie ludzi nie jest zagrożone – zapewnia sanepid

Aktualizacja: 03.12.2007 13:16 Publikacja: 03.12.2007 03:18

Skażone mięso trafiło do sklepów

Foto: Rzeczpospolita

To pierwszy taki przypadek w Polsce: w sobotę wcześnie rano służby sanitarne i naczelny weterynarz kraju dowiedzieli się, że na fermach w Uniejewie i Myśliborzycach na Mazowszu wykryto wirusa H5N1 powodującego chorobę ptaków, która może przenosić się na ludzi. – Jedno trzeba powiedzieć sobie jasno: mamy problem gospodarczy, ale nie zdrowotny. Do tej pory nie zdarzyło się w Europie, by wirus ptasiej grypy przeniósł się na człowieka – mówi Jan Bondar, rzecznik sanepidu.

Wirus H5N1 ginie już w temperaturze 70 stopni Celsjusza. W naszej kulturze nie ma zwyczaju jedzenia surowego mięsa ptaków. – Do konsumentów trafiło 770 kilogramów mięsa z zakażonych ferm. Nie znaczy to, że jest zagrożenie zdrowia – podkreśla Bondar. Urzędy wojewódzkie na początku nie chciały ujawnić, do których placówek trafił drób. Jednak jak dowiedział się portal gazeta.pl te informacje pojawią się na internetowych stronach placówek sanepidu oraz w sklepach, które sprzedawały indyki z zakażonej partii.

– Spodziewałam się, że ludzie wystraszą się informacji o ptasiej grypie i będą masowo się zgłaszać do szpitala – mówidr Małgorzata Galon, ordynator oddziału zakaźnego szpitala w Płocku. – Ale paniki nie ma. Ludzie słuchają informacji służb weterynaryjnych. Nie ma zagrożenia ptasią grypą. To problem Indonezji, a nie nasz.

I chwali sanepid za sprawne działanie. – Namierzyliśmy wszystkich ludzi, którzy mieli kontakt z chorym ptactwem. Wiemy, gdzie trafiło mięso z ferm, na których pojawiła się ptasia grypa. Podejmujemy działania profilaktyczne – wylicza Bondar. Rzeczywiście inspektorzy zadziałali sprawnie. – Ćwiczyliśmy postępowanie w wypadku wystąpienia ptasiej grypy wiele razy – dodaje rzecznik. Mimo to sanepid przygotował zalecenia, jak postępować w związku z ptasią grypą: przede wszystkim nie wolno dotykać ptaków, dzikich ani hodowlanych. Trzeba zadbać, by nie robiły tego dzieci. Jeść jaja i mięso drobiowe tylko po przegotowaniu. Nie przywozić ptaków z zagranicy.

Tereny wokół ferm w promieniu trzech kilometrów – zgodnie z decyzją wojewody mazowieckiego – są uznawane za strefę zapowietrzoną. W promieniu dziesięciu kilometrów istnieje tzw. strefa zagrożenia.

Co to znaczy? Na tym terenie obowiązują szczególne restrykcje w zakresie higieny i dezynfekcji. Ich naruszenie grozi grzywną, a nawet aresztem. Drogi zostały zamknięte dla ruchu publicznego i wyznaczono objazdy. Na jezdniach rozłożono specjalne maty nawilżane chemikaliami, a policja sprawdza, czy kierowcy nie przewożą drobiu. Nie wolno organizować targów i wystaw drobiu. Wreszcie: wszyscy mieszkańcy objęci są nadzorem sanepidu. – Sytuacja jest opanowana. 60 pracowników ferm poddano kwarantannie. Współpraca z sołtysami układa się znakomicie. Skończyliśmy już ustawianie informacji ostrzegawczych dla mieszkańców – dodaje Maciej Wiewiór z urzędu województwa mazowieckiego. – Całe szczęście, że nasza gmina nie słynie z ferm drobiowych, dzięki temu straty materialne nie będą bardzo dotkliwe. Mam nadzieję, że sytuacja zostanie szybko opanowana – mówił dziennikarzom Henryk Kisielewski, wójt gminy Brudzeń.

W niedzielę o zasadach, jakich trzeba przestrzegać w kontaktach z ptactwem, informowali wiernych na Mazowszu księża po nabożeństwach. W poniedziałek nauczyciele będą rozmawiać z dziećmi o tym, jakich zasad przestrzegać i jak się zachowywać wobec zagrożenia.

To już drugi przypadek wystąpienia ptasiej grypy w Polsce. Rok temu zakażone wirusem było stado łabędzi w Toruniu. Tym razem ptaki hodowlane zakaziły się H5N1 prawdopodobnie od odchodów dzikiego ptactwa. Wirus jest dosyć rozpowszechniony wśród ptaków żyjących na wolności.

Zalecenia służb sanitarnych

www.gis.gov.pl

Ochrona zdrowia
Podwyżka składki zdrowotnej uratuje budżet NFZ? To i tak za mało
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: w szpitalu najdroższe jest puste łóżko. A na niektórych oddziałach hula wiatr
Ochrona zdrowia
Pacjenci kardiologiczni dostaną elektroniczną kartę. Rząd przyjął projekt
Ochrona zdrowia
Szpitale dostaną pieniądze. Znak zapytania przy świadczeniach limitowanych
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Ochrona zdrowia
NIK: Nawet 452 proc. dysproporcji w dostępie do onkologów między regionami