Fakt, że w Sejmie odpadł projekt "Ratujmy kobiety", a "Zakaz aborcji" został skierowany do dalszych prac, świadczy o ewolucji poglądów posłów na problem usuwania ciąży - uważa gość Jacka Nizinkiewicza.
Zdaniem profesora Chazana, w przypadku partii opozycyjnych. której posłowie zagłosowali przeciwko projektowi ustawy liberalizującej przepisy aborcyjne doszło raczej do "nieprzewidzianych fluktuacji". Z kolei posłowie partii rządzącej zagłosowali zgodnie ze zobowiązaniami, jakie ta partia wzięła na siebie w kampanii wyborczej, deklarując, że projekty obywatelskie będą poddawane dalszemu procedowaniu.