Tak, tak jest w bardzo wielu krajach. W ogóle powinno wprowadzić się wszędzie „paszporty covidowe", tak zrobiono w większości cywilizowanych krajów. Nie ma żadnych przepisów, które wymuszałyby noszenie masek w miejscach zamkniętych. Była sytuacja, w której mężczyzna uderzył kobietę za zwrócenie uwagi, by założył maskę, w takiej sytuacji powinno się opublikować twarz takiego idioty w lokalnej gazecie – niezależnie od kary i odszkodowania. Nie ma tego wszystkiego. We Wrocławiu jeździ wóz, na którym są zdjęcia rozciętych płodów z podpisem, że są z nich produkowane szczepionki – kto to finansuje? Kto za tym stoi? Kto na to pozwala? Dlaczego nie aresztuje się takich osób? To jest jawna dezinformacja. Ludzie są prości i różnie do tego podchodzą, co więcej, nie muszą mieć wiedzy medycznej. Rozumowanie jest takie: gówniary idą na dyskotekę, zachodzą w ciążę, „skrobią się", a ci z tego robią szczepionki, dlatego nie będę się szczepił. W tej sytuacji też bym się nie szczepił, tylko że jest to całkowita nieprawda.
Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty, również podważała sens szczepień i została obroniona przez polityków partii rządzącej.
To jest przykład, gdzie nad przyzwoitością dominuje polityka. Ta pani bardzo brutalnie wypowiadała się również na temat Uniwersytetu Jagiellońskiego, przyrównując go do agencji towarzyskiej. To jest dla nas dyskwalifikujące, gdy mamy takich kuratorów i edukatorów. Ale jak ktoś nie ma szacunku do siebie, to nadal będzie się trzymał stołka. Teraz są takie czasy, że słabi i mniej wykształceni dorwali się do władzy i mogą opowiadać różne głupoty. Jeżeli kurator oświaty namawiałaby do nieszczepienia i podważała wartość szczepionek, to byłoby to karygodne w całym cywilizowanym świecie – u nas nie.
Jakie obostrzenia powinno się teraz wprowadzić?
Jest już prawie za późno na to wszystko. Podstawową rzeczą jest dystans, mycie rąk, noszenie prawidłowo masek, egzekwowanie noszenia masek i wzmacnianie odporności. Jedna strona to wzmacnianie się fizycznie i swojej kondycji, ale ważny jest przede wszystkim ogromny program szczepień, który jest u nas, niestety, zwalczany przez różnych szaleńców. Słyszałem, że szczepionka zmienia nawet genom, może niektórym by się to przydało. Bez programu szczepień – przy tych zmiennych wariantach wirusa – nie damy rady. Nie jest też tak, że co cztery miesiące trzeba się będzie szczepić – tak nie będzie, bo sparaliżowałoby to układ odpornościowy. Ale być może u osób z nowotworami i niedoborami odporności te szczepienia trzeba będzie robić częściej. Na szczęście mamy taki cud techniki – znany od lat 80.– jakim są szczepionki mRNA, które nie są szczepionkami genetycznymi. Powinna być nowa kampania zachęcająca do szczepień? Można by zaangażować do takiej akcji prawie wszystkie siły polityczne. Na Covid-19 umiera i prawica, i lewica – PO, PiS, Lewica, PSL i Konfederacja. Niezależnie od tego, co opowiada Konfederacja na czele ze smutnym panem Braunem, który oskarża nas o łapownictwo, za co oczywiście założymy mu sprawę. Tylko on się z tego nie wycofa – jest posłem, obraża ludzi i robi co chce. Nasze zalecenia to nie jest nasz chory wymysł, tak się leczy choroby zakaźne już od średniowiecza. Zamykano miasta, domy, noszono maski i przebierano się, i to nie wiedząc jeszcze o patogenach. Chore jest nieprzestrzeganie tych zaleceń, a ludzi, którzy tak postępują, wpuszcza się na mównicę sejmową.
Jakie działania powinny zostać teraz podjęte?