„Być może należałoby się zastanowić nad rutynowym przeprowadzaniem sekcji zwłok, gdy istnieje zbieżność czasowa między podaniem szczepionki a zgonem" – mówił w niedawnym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec, poświęconym Funduszowi Kompensacyjnemu Szczepień Ochronnych (FKSO). Podkreślił, że sekcje zmarłych w niedługim czasie po szczepieniu mogłyby usprawnić funkcjonowanie systemu zbierania informacji o niepożądanych odczynach poszczepiennych. Rzecznik wyjaśniał, że brak wyników sekcji nie pozwala żadnej komisji na ustalenie związku podania szczepionki ze zgonem, dlatego w ustawie o FKSO zabrakło świadczenia za najcięższy NOP, jakim jest zgon.
Czytaj więcej
Liczymy, że wnioski do Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych będzie można składać już pod...
Ale sekcji zwłok rutynowo nie wykonuje się także u chorujących na Covid-19, u których zakażenie wirusem podaje się jako przyczynę zgonu, mimo że, jak powiedział w poniedziałek w RMF FM miniter zdrowia Adam Niedzielski, „między krajami są duże różnice w podejściu do kwalifikowania zgonów", a „to, czy zgon jest kwalifikowany jako covidowy, zależy od indywidualnego podejścia lekarza".
Jak tłumaczy prof. Andrzej Marszałek, konsultant krajowy w dziedzinie patomorfologii, po zgonie pacjenta kliniczne rozpoznanie choroby zakaźnej, np. Covid-19 samo w sobie nie jest wskazaniem do wykonania sekcji zwłok.
– Do tego wykonywanie sekcji zwłok osób zmarłych z powodu chorób zakaźnych wymaga zachowania odpowiedniego reżimu sanitarnego, który de facto jest niezbędny w każdej procedurze sekcji zwłok czy pracy z materiałem biologicznym pacjenta, gdyż materiał nieutrwalony, czyli świeży, zawsze należy traktować jako materiał zakaźny – podkreśla profesor.