Aktualizacja: 20.11.2024 05:31 Publikacja: 14.09.2021 20:47
prof. Krzysztof Simon
Foto: PAP/Maciej Kulczyński
Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia wystosował szereg postulatów, obejmujący m.in. wzrost wynagrodzeń. W sobotę w Warszawie odbyła się demonstracja medyków, którzy założyli przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów "Białe miasteczko 2.0" (to nawiązanie do protestów z 2007 r.).
O protest medyków pytany był w TVN24 prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, członek Rady Medycznej doradzającej premierowi ds. COVID-19.
Ministerstwo Zdrowia rozważa wprowadzenie nowych rozwiązań z myślą o zwiększeniu liczby pierwszorazowych wizyt u lekarzy specjalistów. W grę wchodzą korekty w finansowaniu kolejnych porad przez NFZ – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Zbyt niska wycena porodów powoduje zadłużenie oddziałów ginekologiczno-położniczych. Mowa o milionach złotych, które ciążą na budżetach szpitali.
W województwie małopolskim badany jest obecnie pacjent, który może być zakażony gorączką zachodniego Nilu. Choć na sto procent nie można potwierdzić jeszcze zachorowania, to – jak zaznaczył główny inspektor sanitarny – jest bardzo prawdopodobne, że doszło do zakażenia.
Rok po ogłoszeniu wyników konkursu onkologicznego w ramach Funduszu Medycznego żaden ze szpitali nie podpisał jeszcze umowy na dofinansowanie programów inwestycyjnych. W tym roku onkologia nie dostanie już pieniędzy – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Od stycznia do sierpnia 2024 roku na umówione wizyty lub badania nie przyszło ponad 982 tys. osób. Według prognozy NFZ do końca roku liczba ta może urosnąć do blisko 1,5 mln.
Brak świadomości politycznej jest korzystny dla polityków. To dlatego że świadomi obywatele mogliby zadawać trudne pytania i dokonywać bardziej przemyślanych politycznych wyborów.
Wyłanianych właśnie kandydatów na prezydenta pytajmy, zanim pójdziemy do urn, jak zamierzają zakończyć wojnę sądową. To prawo obywateli, a ich obowiązek.
Za liberalizacją polityki karnej powinny iść działania, które zminimalizowałyby ryzyko powrotu skazanych na przestępczą drogę. Dziś nie idzie to w parze.
W 2016 r. Sejm, w którym większość mandatów dzierżyło Prawo i Sprawiedliwość, ograniczył jedną z kluczowych wolności, gwarantowanych obywatelom w demokratycznym państwie prawa. Wolność zgromadzeń.
W polskich aresztach i zakładach karnych przebywa o ponad 5 tys. więźniów mniej niż przed rokiem. Częściej wychodzą na wolność przed zakończeniem odbywania kary. - To dobra wiadomość - chwali ekspert.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie Rafał Trzaskowski. Czyli stanie się to, co miało się stać. Pojawia się więc pytanie, po co były te całe prawybory? Zwłaszcza że zaszkodziły one Platformie Obywatelskiej oraz jej przewodniczącemu.
W trzech landach wschodnich miały powstać rządy z udziałem nowej antysystemowej partii Sahry Wagenknecht. Nie powstaną wcale albo dopiero po przyśpieszonych wyborach do Bundestagu.
Choć Andrzej Duda nie posiadł takiej perfekcji w dzieleniu i konfliktowaniu ludzi jak jego polityczny patron Jarosław Kaczyński, to zrobił bardzo wiele, by wpisać się złotymi zgłoskami do księgi mentorów polskiej prawicy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas