Cesarskie cięcie nadużywane w szpitalach

Cesarskie cięcie jest w Polsce nadużywane i nie powinno być wykonywane na życzenie rodzącej kobiety. Decydować muszą o tym względy medyczne– to zalecenia Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dla lekarzy odbierających porody.

Publikacja: 21.08.2008 04:35

– Jak każde zalecenie towarzystwa naukowego nie ma ono mocy wiążącej, jest to rodzaj wytycznych, którymi lekarz powinien się kierować, podejmując decyzję o cesarskim cięciu. W jego decyzję nikt nie ingeruje– mówi prof. Marek Spaczyński, były prezes PTG.

„Dziennik” podał wczoraj, że Ministerstwo Zdrowia zakazuje cesarskich cięć na życzenie pacjentki. Oburzyło to feministki: „Znowu politycy wkraczają w niezmiernie delikatną materię zdrowia i chcą zadekretować raz na zawsze, jak kobieta ma rodzić; czy ma korzystać ze zdobyczy współczesnej medycyny, czy, jak to drzewiej bywało, rodzić siłami natury i najlepiej w bólach” – napisała do minister zdrowia Wanda Nowicka, szefowa Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Zakazu nie będzie, choć resort zdrowia niepokoi nadużywanie cesarskiego cięcia

Resort dementuje jednak informacje gazety. – Niepokoi nas nadużywanie cesarskiego cięcia w szpitalach, ale nie ma żadnego projektu aktu prawnego w tej sprawie. Są tylko zalecenia Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. My tą sprawą się nie zajmowaliśmy – mówi Marek Haber, wiceminister zdrowia.

W resorcie działa zespół, który opracowuje standardy opieki nad kobietą w ciąży, porodem i opieką nad noworodkiem. – Do tej pory zajął się tylko okresem ciąży, standardy opieki okołoporodowej mają zostać opracowane pod koniec roku. Nie przesądzam, jakie zapisy znajdą się w rozporządzeniu, ale prawnego zakazu cesarskiego cięcia na życzenie jakoś sobie nie wyobrażam. To byłoby zbyt szczegółowe – dodaje Haber.

Lekarze mówią wprost: taki przepis byłby nie do wyegzekwowania. Przyznają jednak, że problem jest poważny. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by cesarskie cięcia stosowano w 10 – 15 proc. porodów. W Polsce wykonuje się ich w 25 – 30 proc.

– Cesarskiego cięcia domagają się same kobiety. Wciąż funkcjonują w Polsce mity, że poród jest dla dziecka szkodliwym stresem – mówi doc. Wiesława Bednarek z I Kliniki Ginekologii AM w Lublinie. Inny powód to strach przed bólem. – Ten lęk udaje się zmniejszyć w czasie zajęć w szkole rodzenia. Poza tym kobiety powinny mieć normalny dostęp do znieczulenia w czasie porodu. To rozwiązałoby ten problem – dodaje Bednarek.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

s.szparkowska@rp.pl

– Jak każde zalecenie towarzystwa naukowego nie ma ono mocy wiążącej, jest to rodzaj wytycznych, którymi lekarz powinien się kierować, podejmując decyzję o cesarskim cięciu. W jego decyzję nikt nie ingeruje– mówi prof. Marek Spaczyński, były prezes PTG.

„Dziennik” podał wczoraj, że Ministerstwo Zdrowia zakazuje cesarskich cięć na życzenie pacjentki. Oburzyło to feministki: „Znowu politycy wkraczają w niezmiernie delikatną materię zdrowia i chcą zadekretować raz na zawsze, jak kobieta ma rodzić; czy ma korzystać ze zdobyczy współczesnej medycyny, czy, jak to drzewiej bywało, rodzić siłami natury i najlepiej w bólach” – napisała do minister zdrowia Wanda Nowicka, szefowa Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Ochrona zdrowia
Podwyżka składki zdrowotnej uratuje budżet NFZ? To i tak za mało
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: w szpitalu najdroższe jest puste łóżko. A na niektórych oddziałach hula wiatr
Ochrona zdrowia
Pacjenci kardiologiczni dostaną elektroniczną kartę. Rząd przyjął projekt
Ochrona zdrowia
Szpitale dostaną pieniądze. Znak zapytania przy świadczeniach limitowanych
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Ochrona zdrowia
NIK: Nawet 452 proc. dysproporcji w dostępie do onkologów między regionami
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń