Posłowie Platformy tak tłumaczą ten pomysł: – Najbardziej zależy nam na szybkim i sprawnym przygotowaniu reformy zdrowia. Inne sprawy mogą poczekać. Myślę, że tego oczekuje premier – mówi Damian Raczkowski (PO), wiceszef Sejmowej Komisji Zdrowia.
Tymczasem w ciągu ostatnich kilku tygodni w mediach dyskutowano nie o reformie. Ogromne emocje wywołała propozycja minister zdrowia Ewy Kopacz farmakologicznej kastracji pedofilów.
– Przepisy dotyczące karania pedofilii będzie tworzyło Ministerstwo Sprawiedliwości – mówi dziś Jakub Gołąb, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Stało się tak, bo jak przekonują politycy, zaważyły problemy prawne związane z wprowadzeniem przymusowej kastracji chemicznej. Resort zdrowia projekt ma pilotować.
Jeszcze gorzej potoczyła się sprawa programu opieki nad matką i dzieckiem. Przy tej okazji Ewa Kopacz zapowiedziała, że powstanie rejestr kobiet w ciąży. Wspomniała też, że chce walczyć z nielegalną aborcją. – Wszyscy dobrze wiemy, co kryje się za ogłoszeniami „wywoływanie miesiączki” albo „Ginekolog, wszystkie zabiegi”. Trzeba coś z tym zrobić – mówiła.