Serce prawie jak dzwon

Polacy spożywają mniej tłuszczów zwierzęcych. To dobrze. Czas ograniczyć sól

Publikacja: 24.05.2010 02:33

Serce prawie jak dzwon

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku i Instytutu Kardiologii w Warszawie sprawdzili, czemu zawdzięczamy cud zdrowotny nad Wisłą. Rocznie z powodu problemów kardiologicznych umiera o 26 tys. ludzi mniej niż 20 lat temu.

Było to największe takie badanie przeprowadzone do tej pory w naszej części Europy. „Rz” poznała jego wyniki. – Mogą zaskakiwać: okazuje się, że niemal 40 proc. zmian na lepsze zawdzięczamy przejściu na dietę ograniczającą cholesterol – mówi dr hab. Tomasz Zdrojewski z UM w Gdańsku. Dla porównania: nowoczesne sposoby leczenia zawałów ograniczyły umieralność o 9 proc. Leki antycholesterolowe o 3 proc. – To wskazówka, w co warto inwestować – mówi Zdrojewski.

Lekarze nie mają wątpliwości. Tak jak cholesterol u Polaków ograniczyło przejście z tłuszczów zwierzęcych na roślinne, tak teraz trzeba zrobić wszystko, by z jedzenia pozbyć się soli. – Podnosi ona ciśnienie i prawdopodobnie ma jeszcze inne fatalne dla zdrowia skutki. Niestety, starsi są do soli przyzwyczajeni, a młodsi z braku czasu sięgają po słone półprodukty: zupy w proszku, kostki rosołowe – alarmuje dr Agnieszka Jarosz, dietetyk z Instytutu Żywności i Żywienia.

Nadciśnienie to jedyny wskaźnik, którego nie udało nam się poprawić przez ostatnie lata. Lekarze mówią, że wynika to ze stresu związanego z utrzymaniem pracy w okresie transformacji. I ze złej diety.

Naukowcy podkreślają, że profilaktyką chorób nie powinni się zajmować tylko lekarze – do nich trafiają ludzie, którzy już źle się czują. – Jeśli będziemy działać wcześniej, nawet w szkole, uratujemy potem życie tysiącom osób – podkreśla dr Piotr Bandosz z UM.

Według lekarzy warto usunąć ze sklepików szkolnych produkty tłuste, słodkie i słone.

– Konieczne jest też ograniczenie palenia w miejscach publicznych – dodaje prof. Grzegorz Opolski, krajowy konsultant ds. kardiologii. Dzięki temu, że Polacy ograniczyli palenie, co roku umiera ponad 2,5 tys. ludzi mniej niż w 1990 r.

Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku i Instytutu Kardiologii w Warszawie sprawdzili, czemu zawdzięczamy cud zdrowotny nad Wisłą. Rocznie z powodu problemów kardiologicznych umiera o 26 tys. ludzi mniej niż 20 lat temu.

Było to największe takie badanie przeprowadzone do tej pory w naszej części Europy. „Rz” poznała jego wyniki. – Mogą zaskakiwać: okazuje się, że niemal 40 proc. zmian na lepsze zawdzięczamy przejściu na dietę ograniczającą cholesterol – mówi dr hab. Tomasz Zdrojewski z UM w Gdańsku. Dla porównania: nowoczesne sposoby leczenia zawałów ograniczyły umieralność o 9 proc. Leki antycholesterolowe o 3 proc. – To wskazówka, w co warto inwestować – mówi Zdrojewski.

Ochrona zdrowia
Do tych lekarzy nie będzie potrzebne skierowanie. Lista specjalistów się wydłuży
Ochrona zdrowia
Ważna zmiana dla pacjentów od 26 marca. Chodzi o dane zdrowotne
Ochrona zdrowia
Podwyżka składki zdrowotnej uratuje budżet NFZ? To i tak za mało
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: w szpitalu najdroższe jest puste łóżko. A na niektórych oddziałach hula wiatr
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Ochrona zdrowia
Pacjenci kardiologiczni dostaną elektroniczną kartę. Rząd przyjął projekt
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń